Niewykluczone, że już od 1 września br. jedna z legionowskich szkół wdroży pilotażowy program kompleksowo promujący zdrowe nawyki żywieniowe, zarówno wśród uczniów, jak i ich opiekunów. Wniosek w tej sprawie złożyła radna Anna Łaniewska, szefowa legionowskiej komisji zdrowia, bezpieczeństwa i spraw społecznych.
O problemach otyłości i innych zaburzeniach odżywiania, w tym bulimii i anoreksji, wśród dzieci i młodzieży w legionowskich przedszkolach i szkołach rozmawiali ostatnio miejscy radni z komisji zdrowia, bezpieczeństwa i spraw społecznych. W blisko godzinnej dyskusji udało się im wypracować jeden wspólny wniosek formalny. Dotyczył on opracowania, a następnie wdrożenia w wybranej miejskiej placówce oświatowej kompleksowego programu pilotażowego upowszechniającego zdrowe nawyki żywieniowe wśród jej uczniów i ich opiekunów. Ta dość nietypowa prośba spotkała się z aprobatą obecnej na tym komisyjnym posiedzeniu Ewy Milner-Kochańskiej, szefowej referatu zdrowia publicznego i spraw społecznych legionowskiego ratusza. Naczelniczka szybko podchwytując temat, zapewniła radnych, że uczyni wszystko, co w jej mocy, aby tego typu pilotażowy program żywieniowy uruchomić przynajmniej w jednej z legionowskich szkół, jeszcze we wrześniu br. Zasugerowała też, że tą wybraną miejską placówką oświatową, prawdopodobnie będzie Zespół Szkolno-Przedszkolny (ZSP) nr 2 przy ulicy Jagiellońskiej 67 w Legionowie, z uwagi na dużą liczbę uczniów oraz różne stopnie i poziomy ich kształcenia.
„Grube” i „chore” statystyki
Wyniki badań przeprowadzonych w 2010r. w legionowskich placówkach oświatowych przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną (PSSE) niestety nie odbiegają od dramatycznych ogólnopolskich statystyk. Już 4 lata temu, lokalny sanepid alarmował, że aż 20 proc. przebadanych legionowskich 11 i 12-latków ma nadwagę, zaś 4 proc. z nich cierpi na otyłość. Dane te niewiele odbiegają od tych ujawnionych w ostatnim raporcie Światowej Organizacji Zdrowia, który mówi, że aż 29 proc. polskich 11-latków ma nadwagę, zaś co czwarty polski 13-latek jest dzieckiem otyłym. Ponadto u coraz większej liczby 16-latków i starszej młodzieży coraz częściej wykrywa się groźny dla zdrowia i życia tzw. zespół metaboliczny. W chorobie tej nadwadze i otyłości towarzyszy zbyt wysokie stężenie cholesterolu we krwi, nadciśnienie tętnicze i cukrzyca, ale co ważne nie ta młodzieńczą, tzw. I typu, tylko ta typowa dla dorosłych, czyli tzw. typu II.
Zdrowe przedszkolaki, chore nastolatki?
Eksperci uczestniczący w posiedzeniu komisji jasno wskazywali, że z problemem nadwagi i otyłości wśród dzieci zdecydowanie częściej spotykają się w legionowskich szkołach, aniżeli w przedszkolach, czy też w żłobku. – Tylko z moich obserwacji wynika, że na 170 przedszkolaków, raptem 2 miewa większy od reszty apetyt, przejawiając przy tym silniejsze tendencje do tycia – informowała radnych Katarzyna Skrzypek, dyrektorka „Tęczowej Szóstki” z ulicy Władysława Broniewskiego 3 w Legionowie. Z o wiele większym i znacznie szerszym problemem zaburzeń w odżywianiu spotykają się pedagodzy i lekarze w legionowskich szkołach. Oprócz nadwagi i otyłości młodzież szkolna często też boryka się bowiem z bulimią i anoreksją.
Zdrowe nawyki
Dyskutujący z radnymi na komisji pedagodzy i lekarze głośno podnieśli, że aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia powyższych zaburzeń u nastolatków, czy też potem już w życiu dorosłym, od najmłodszych lat trzeba się regularnie i zdrowo odżywiać, a także odpowiednio często ruszać. – Dzieci się nie odchudza. Dzieci uczy się zdrowych nawyków żywieniowych – spuentowała komisyjną dyskusję Dorota Kuchta, szefowa legionowskiego ZSP nr 2.
Bez „śmieciowego” jedzenia?
Wśród placówek oświatowych prowadzonych przez legionowską gminę mianem tych sprzyjających zdrowemu żywieniu dzieci i młodzieży na chwilę obecną mogą pochwalić się raptem 4 z nich. Oprócz ZSP nr 2, są to 2 podstawówki nr 7 i 8 oraz przedszkole miejskie „Tęczowa Szóstka”. Planowany od 1 września br. pilotażowy program upowszechniający w legionowskiej oświecie zdrowe nawyki żywieniowe ma docelowo przyczynić się do zwiększenia ich liczby. Władze miasta nie wykluczają bowiem wdrożenia go po tym pierwszym tzw. okresie próbnym, także i w pozostałych legionowskich przedszkolach oraz szkołach.
Czytaj także „Śmieciowe jedzenie zniknie ze szkół?” s. 17