Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu, spółka „Polindus” dowie się, czy na terenie, na którym w 2011r. spalił się „Bistyp”, będzie mogła zbudować nowe osiedle mieszkaniowe. Decyzję w tej sprawie ma podjąć Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO). Postanowienie w tej sprawie będzie ostateczne.
W strefie przemysłowej: zakaz?
„Polindus” jeszcze na początku ubiegłego roku, złożył do UG Wieliszew dokumenty, w których prosił o możliwość budowy 15-blokowego osiedla mieszkaniowego z częścią usługową i całą towarzyszącą infrastrukturą. Osiedle miałoby powstać w Łajskach, na terenach strawionej pożarem hali dawnego „Bistyp-u”. Następnie, w maju 2012r. „Polindus” uzupełnił złożony wniosek o umożliwienie budowy 60-miejscowego parkingu samochodowego. W październiku 2012r. UG Wieliszew odmówił spółce „Polindus” ustalenia warunków zabudowy dla planowanego osiedla mieszkaniowego. Powołując się na przepisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z 27 marca 2003r., odmowę w tej kwestii uzasadnił przede wszystkim tym, że na wspomnianych terenach dominuje zabudowa spełniająca głównie funkcje przemysłowe. – W oparciu o przeprowadzoną przez urbanistę analizę działek dostępnych z ul. Szarych Szeregów, czyli z tej samej drogi publicznej co teren działki objętej wnioskiem spółki „Polindus”, stwierdzono, iż dominuje zabudowa o funkcji przemysłowej. Brak jest przy ul. Szarych Szeregów zabudowy o funkcji mieszkaniowej wielorodzinnej, czy też budynków mieszkalnych wielorodzinnych z częścią usługową. Wobec powyższego faktu wydano decyzje odmowną – informuje Mariusz Kraszewski z Zespołu ds. Informacji i Promocji Gminy Wieliszew. „Polindus” odwołał się od tej decyzji do SKO w Warszawie, które obecnie kończy swoją pracę w tej sprawie i wkrótce wyda stosowne postanowienie.
Niebawem SKO wyda ostateczną decyzję
– Kolegium nie zakończyło jeszcze stosownym rozstrzygnięciem postępowania w tej sprawie. Przewidywany termin zakończenia sprawy przez Kolegium jest do dnia 7 czerwca 2013r. – poinformowała Marzena Milewska-Karczewska z SKO w Warszawie. – Do podjęcia decyzji przez organ II instancji, w sprawach dotyczących ustalenia warunków zabudowy, niezbędne jest przesłanie całości zgromadzonych w sprawie dokumentów przez organ I instancji. A nadto, w zależności od sprawy, organ II instancji może przeprowadzić zgodnie z przepisem art. 136 k.p.a. dodatkowe postępowanie wyjaśniające w niezbędnym zakresie. Zakres ten jest uwarunkowany konkretną sprawą oraz dokumentami zebranymi już przez organ I instancji – dodała. W tym konkretnym przypadku, organem pierwszej instancji jest UG Wieliszew, drugiej zaś stołeczne SKO, którego decyzja będzie ostateczna i będzie podlegała wykonaniu z chwilą jej podjęcia. Na decyzję SKO, każda ze stron może wnieść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA). Jednak nie zmieni to biegu wydanej przez SKO decyzji. Chyba, że WSA pozytywnie rozpatrzy odrębnie wniesiony wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji SKO. W ramach środków odwoławczych, strony mogą jeszcze wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).
SKO może wydać warunki zabudowy
Stołeczne SKO może podtrzymać decyzję odmowną UG Wieliszew w mocy. Może ją też uchylić, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia do UG Wieliszew, albo samo wydając warunki zabudowy dla tej inwestycji. Jeśliby SKO zmieniło decyzję UG Wieliszew i skierowało sprawę do ponownego rozpatrzenia do UG Wieliszew, a samo nie wydałoby warunków zabudowy dla tej inwestycji, wówczas „Polindus” dodatkowo mógłby zaskarżyć taką decyzję w WSA. Ten z kolei mógłby nakazać wydanie warunków zabudowy dla tej inwestycji, właśnie przez SKO, a nie przez UG Wieliszew.
Wszyscy są przeciwni
Zlokalizowanie osiedla na styku gmin Wieliszew i Legionowo, gdzie po obu stronach w większości jest prowadzona działalność przemysłowa, budziło wiele protestów, głównie ze strony władz Legionowa. Nie chciały one bowiem, aby wydzielona miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego strefa przemysłowa miasta, została zagrożona powstaniem osiedla mieszkaniowego po wieliszewskiej stronie. Zgody takiej nie wyraziły również 3 okoliczne przedsiębiorstwa, które obawiały się w przyszłości protestów mieszkańców osiedla, które uniemożliwiłyby tym firmom swobodne funkcjonowanie.
ms