Lada dzień ratusz miejski ogłosi przetarg na 20-letnią dzierżawę działki pod wybieg i plac zabaw dla psów. Licytacja prawdopodobnie rozpocznie się od kwoty 1230 zł brutto.
Przypomnijmy. Legionowscy radni 27 maja br. zgodzili się w drodze przetargu na 20 lat wydzierżawić zielony miejski plac w celu przyszłego przeznaczenia go pod wybieg i plac zabaw dla psów. Teren ten o powierzchni o powierzchni blisko 3,2 tys. m² znajduje się przy jednym z głównych wjazdów do Legionowa, między ul. Sobieskiego a Wysockiego. Radni podejmując przedmiotową uchwałę nie mieli pełnej wiedzy na temat dokładnego kształtu i charakteru tej inwestycji.
Szczegóły w przetargu
Obecnie przedsięwzięcie nabiera coraz wyraźniejszych kształtów. Na ten moment wiadomo już, że przyszły dzierżawca terenu będzie musiał go ogrodzić oraz zagospodarować alejkami spacerowymi wyposażonymi w ławki, kosze i tablicę z regulaminem. Przetarg na realizację tej inwestycji zostanie rozpisany lada dzień. Ceną, od której ma się rozpocząć licytacja ustalająca wysokość miesięcznego czynszu za dzierżawę tego placu ma być zaś 1230 zł brutto, czyli niespełna 40 groszy brutto za najem 1 m². Obecnie wiadomo także, że przyszły inwestor zobowiązany zostanie do nieodpłatnego zrzeknięcia się prawa do zwrotu kosztów poniesionych na zagospodarowanie działki.
„Czarnowidz” Smuniewski?
Czy legionowskie władze znajdą chętnych na urządzenie „psiego raju” w sercu osiedla Sobieskiego, wakacyjny czas z pewnością to pokaże. Oby tylko okazało się, że „czarnowidz” radny Leszek Smuniewski mylił się, przewidując przyszły kształt i charakter tej inwestycji. – Na działce o powierzchni niemal 3,2 tys. m² powstaną zapewne budynki mieszkalne i/lub usługowe (to przewiduje plan zagospodarowania), dla funkcjonowania których z kolei konieczne będzie wybudowanie chodników, podjazdów i parkingów. Ile zatem z całej działki przeznaczone będzie dla piesków? Obstawiam, że nie więcej jak 1/3 całej działki. Okaże się zatem, że długo wyczekiwany przez właścicieli wybieg dla ich psów, będzie miał wymiary circa 30 x 30 m. Czy to wystarczy? Dzierżawcy gruntu z pewnością tak, ale wydaje mi się, że mieszkańcy oczekują czegoś więcej… – napisał w czerwcu br. na swoim blogu w sieci opozycyjny radny.
