Przy okazji referendum zadebiutował nowy system przedstawiania danych przygotowany prze Państwową Komisję Wyborczą. Niestety chyba nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Przeglądając wyniku referendum za granicą naszego kraju wypatrzyliśmy błąd polegający na totalnym wymieszaniu komisji wyborczych. Niemal w żadnym kraju ogólne dane nie zgadzają się z wynikami szczegółowymi z komisji. Co więcej, niemal w żadnym z krajów (nie sprawdziliśmy jeszcze wszystkich) nie zgadzają się miasta, w których urzędowały zagraniczne komisje wyborcze. W wynikach z Rosji znajdujemy wyniki z Kijowa czy Stambułu, w wynikach z USA znajdujemy komisje z Londynu czy z Budapesztu, w wynikach z Hiszpanii trafiamy na Reykiavik czy Tokio.
Już w tej sprawie przekazaliśmy nasze pytania do PKW. Czekamy na odpowiedź co prezentują wyniki zaprezentowane na stronie PKW.GOV.PL oraz jak poważny jest błąd.