Legionowo. Zmiany w segregacji śmieci. Brak niebieskich koszy

kubly smieci siwinskiego

Pojemniki na śmieci segregowane na osiedlu Sobieskiego w Legionowie, fot. GP/ms (archiwum)

Legionowski ratusz właśnie dostosowuje miejski system segregowania śmieci do krajowych i unijnych przepisów. W związku z tym w mieście pojawi się więcej pojemników do segregowania odpadów. Co ważne, w zestawach tych zabraknie niebieskich koszy. Na osiedlach ustawione zostaną tylko nowe żółte i zielone pojemniki.

2-kolorowe, tj. żółto-zielone, zestawy do segregacji śmieci pojawią się przy większości legionowskich bloków. Do pojemników żółtych mieszkańcy oprócz tego, że wciąż będą mogli wrzucać papier, to również od września br. plastik i metal, dotychczas trafiające do pojemników niebieskich. Z kolei szkło nadal będzie lądować w pojemnikach zielonych. Legionowianie ze spółdzielczych blokowisk lada dzień otrzymają ulotki z informacjami na temat zmian w systemie gospodarki odpadami i zasad prawidłowego segregowania śmieci oraz o funkcjonowaniu Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) na terenie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (PEC) przy ulicy Olszankowej 36.

Wyższy recykling?

Na początku września br. jeden z czytelników „Gazety Powiatowej” zauważył, że rozstawiane są nowe pojemniki do segregacji śmieci w nieruchomościach, w których dotychczas ich nie było np. przy ul. Piłsudskiego 24a i Leśnej 12. Zapytaliśmy więc Tamarę Mytkowską, rzeczniczkę legionowskiego magistratu, z czego wynikają powyższe zmiany. – Gminy mają obowiązek osiągać odpowiednie poziomy recyklingu. W tym roku jest to 16 proc., zaś w 2020r. będzie to aż 50 proc. W związku z tym, w nowej umowie z wykonawcą zawarto obowiązek umożliwienia wszystkim mieszkańcom wygodnego segregowania odpadów. Wykonawca podstawia zestawy pojemników do segregacji przy każdym budynku wielorodzinnym – wyjaśnia rzeczniczka Urzędu Miasta (UM) Legionowo.

Zapobiec podwyżkom

Niedostosowanie legionowskiego systemu odbioru odpadów komunalnych do unijnych norm recyklingu naraża gminę i nas wszystkich na olbrzymie kary finansowe. Innymi słowy, jeśli legionowianie nie będą segregować śmieci, miasto słono za to zapłaci. Dla mieszkańców będzie to jednoznaczne ze wzrostem miesięcznych opłat za odbiór śmieci. Aby temu zapobiec, lokalni włodarze już teraz brudne i niespełniające wymogów technicznych pojemniki wymieniają na te właściwe i czyste. – Docelowo będzie to ponad 200 zestawów i prawie 500 pojemników – mówi Tamara Mytkowska z legionowskiego magistratu. – W związku z tym, że segregacja odpadów w Legionowie odbywa się od kilkunastu lat, a pojemniki ustawiane są przy altankach śmietnikowych na zwykłe odpady, nie spodziewamy się problemów z prawidłową ich segregacją – uspokaja rzeczniczka.

Co do którego kubła?

I tak zgodnie z powyższymi wytycznymi, do żółtych kubłów będzie można wrzucać papier, w tym tekturę i kartony, tekstylia, w tym odzież i buty, plastik, w tym tworzywa sztuczne, folie i odpady metalowe, takie jak np. zgniecione puszki. Do tych pojemników nie powinny zaś trafiać opakowania po środkach ochrony roślin, zabrudzony tłuszczem, żywnością i chemikaliami papier, tworzywa piankowe i medyczne, silikony, gumy, styropian, tapety, worki po wapnie, cemencie, czy gipsie, a także podpaski i pieluchy. Z kolei w zielonych kubłach mile widziane są słoiki oraz butelki ze szkła białego i kolorowego. Nieproszonymi gośćmi będą tam zaś, naczynia żaroodporne, talerze, szklanki, kryształy, porcelana, fajans, ceramika, żarówki, lustra, szkło okienne, czy też szklane opakowania farmaceutyczne i chemiczne. Pozostałe odpady, takie jak meble, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, leki, czy też zużyte baterie, można oddawać na dotychczasowych zasadach. Mieszkańcy legionowskich blokowisk powinni też pamiętać, że w ramach co miesiąc uiszczanego na rzecz miasta „podatku śmieciowego”, do PSZOK-u przy ulicy Olszankowej mogą przywozić chemikalia i odpady budowlane np. po samodzielnie przeprowadzonych remontach mieszkań.