Na początku lipca w Legionowie, na ulicy Zegrzyńskiej, jeden z samochodów ciężarowych zgubił ładunek odpadów. Na jezdnię spadło kilkadziesiąt kilogramów zanieczyszczeń, które pochodziły z oczyszczalni ścieków „Czajka”.
Na początku lipca mieszkańcy zgłosili do legionowskiej straży pożarnej leżące na ulicy Zegrzyńskiej zanieczyszczenia. PSP w Legionowie wysłała tam jednostkę, która zajęła się udrożnieniem przejazdu. Ponieważ Zegrzyńska jest drogą krajową, sprawę przekazała do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Przewoźnik zgubił odpad organiczny pochodzący z oczyszczalni Czajka przeznaczony do wykorzystania jako nawóz. Droga została uprzątnięta zgodnie z kompetencjami przez Straż Pożarną, a pobocze przez firmę wykonującą dla GDDKiA bieżące utrzymanie dróg – potwierdziła rzecznik GDDKiA Małgorzata Tarnowska.
Bezpiecznie czy nie?
Co to za odpady? Czy są bezpieczne dla ludzi? Gdzie i w jakiej ilości są zrzucane podobne odpady w powiecie legionowskim? – zapytaliśmy Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. – Zgodnie z zawartą umową, w pierwszej oktawie lipca odbierane były osady ściekowe z Oczyszczalni Ścieków „Dębe”, które podlegały zagospodarowaniu w miejscowości Strożęcin, gm. Raciąż, powiat płoński, województwo mazowieckie – odpowiedział przedstawiciel MPWiK Roman Bugaj. Twierdził on, że obowiązujące przepisy prawa przewidują przejęcie przez wykonawcę odpowiedzialności za zagospodarowanie komunalnych osadów ściekowych z chwilą wydania „Karty Przekazania Odpadów”. Taki dokument wydawany jest dla każdego samochodu po zakończonym załadunku. Realizatorem usługi była Firma BIO-MED Sp. z o.o. z siedzibą w Kielcach przy ul. Olszewskiego 6.
MPWiK uspokaja
Zgodnie z Ustawą z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, materiał ten posiada kod 19 08 05 „Ustabilizowane komunalne osady ściekowe” (zgodnie z katalogiem odpadów – Dz.U.Nr 112, poz. 1206). Jak tłumaczy MPWiK w wyniku prowadzonych procesów oczyszczania ścieków w Oczyszczalni „Dębe” powstają również odpady technologiczne w postaci skratek i piasku. Odpady te odbierane są, na podstawie aktualnie obowiązującej umowy, przez uprawnioną do tego firmę zewnętrzną. Jednak MPWiK zapewnia, że komunalne osady ściekowe nie są odpadem niebezpiecznym.
iw
fot.MPWiK