W piątek (16 października) około godziny 4.25 przy rondzie w Zegrzu bus na łotewskich rejestracjach wypadł z drogi i wpadł do rowu. W pojeździe podróżowało 14 osób. W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 5 osób, w tym 13-letnia dziewczynka. Pozostałym pasażerom udzielono schronienia w remizie OSP w Kałuszynie.
Na miejsce wypadku natychmiast wezwano policję i pogotowie ratunkowe, do wypadku zadysponowano także 5 zastępów straży pożarnej. Służby zabezpieczyły miejsce zdarzenia, bus został wyciągnięty z rowu. W busie podróżowało w sumie 14 obywateli Łotwy, w tym dwóch kierowców. W trakcie wypadku obaj byli trzeźwi. Według wstępnych ustaleń policji, bus jechał z Łotwy do Niemiec. Na rondo w Zegrzu samochód wjechał od strony Serocka i zamierzał skręcić w kierunku Legionowa. Na ten moment nie wiadomo, co doprowadziło do wypadnięcia busa z drogi. Postępowanie, które wyjaśni okoliczności wypadku będzie prowadził Komisariat Policji w Wieliszewie.
Wideo: Gazeta Powiatowa, czytelnik Pan Tomasz.
Pięć osób poszkodowanych
W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 5 osób: kobieta z 13-letnią córką trafiły na obserwację do szpitala na Bródnie, 25-latek z podejrzeniem uszkodzenia kręgosłupa również został przetransportowany do szpitala bródnowskiego. Dwie starsze osoby zabrano zaś do szpitala w Nowym Dworze Mazowieckim. Wśród poszkodowanych osób znaleźli się samorządowcy z łotewskich miast Ludza, Zilupe oraz Cibla. W porozumieniu z wydziałem Zarządzania Kryzysowego Urzędu Gminy Wieliszew zdecydowano o przewiezieniu pozostałych pasażerów do strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Kałuszynie, gdzie udzielono im tymczasowego zakwaterowania.
Modlili się za rannych i dziękowali za ocalenie
Druhowie z OSP w Kałuszynie zabrali uczestników zdarzenia do remizy. Zapewniono im śniadanie oraz miejsce do odpoczynku. Na miejsce wezwano tłumacza i zorganizowano kontakt z ambasadą łotewską i spotkanie z konsulem. Każdego z pasażerów busa przetransportowano na komisariat na przesłuchanie. Łotysze uczestniczyli także w wieczornej mszy świętej w kościele w Skrzeszewie podczas której modlili się za rannych i dziękowali za pomoc oraz ocalenie.
Poparzył się w trakcie wypadku
W piątek wieczorem okazało się, że jeden z pasażerów w trakcie wypadku poparzył się kawą, jednak mężczyzna przez cały dzień był w szoku po wypadku i nie odczuwał bólu. Dopiero później powiadomił strażaków o poparzeniu. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które udzieliło mu pomocy. Mężczyzna został zabrany do szpitala w Nowym Dworze Mazowieckim, po opatrzeniu rany wrócił do remizy. Gmina zakupiła potrzebne mężczyźnie leki.
Wszyscy wrócili już na Łotwę
Wszyscy uczestnicy piątkowego wypadku zrezygnowali z dalszej podróży do Niemiec i są już na Łotwie. – Pierwsze poszkodowane osoby opuściły szpital w piątek po południu i trafiły do remizy w Kałuszynie. Po uczestników wyjazdu w piątek w nocy przyjechał bus, po odpoczynku kierowców wszyscy opuścili strażnicę w sobotę rano. – mówi Katarzyna Greśkiewicz z wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Gminy Wieliszew. W nocy z soboty na niedzielę w remizie nocował również kierowca karetki oraz lekarz, którzy przyjechali z Łotwy po 25-latka z urazem kręgosłupa. Na szczęście mężczyzna jest w dobrym stanie, jego nie uraz nie okazał się tak poważny jak wydawało się to na początku. W niedzielę przed południem wyruszyli w drogę powrotną do domu.