Serock. Korek w kierunku Legionowa. Auto wypadło z drogi przed mostem w Zegrzu

wypadek-zegrze

fot. GP/kg

Dziś (19 października) przed godz. 7:00 na DK61 przed mostem w Zegrzu samochód osobowy wypadł z drogi. Jedna osoba odniosła obrażenia. 

Citroen na legionowskich rejestracjach jechał od strony Serocka w stronę Legionowa. Według wstępnych ustaleń, przed mostem w Zegrzu 37-letnia kobieta kierująca citroenem straciła panowanie nad pojazdem, wypadła z drogi i dachowała. Na miejsce zadysponowano 3 zastępy straży pożarnej, wezwano także pogotowie ratunkowe. Ratownicy udzieli pomocy poszkodowanej kobiecie, została zabrana na obserwację do szpitala. Na szczęście kierująca nie odniosła większych obrażeń, policjanci zdecydowali o ukaraniu jej mandatem w wysokości 300 zł.

Zablokowany jest jeden pas ruchu w kierunku Legionowa. Ponawiamy apel do kierowców, by zdejmowali nogę z gazu na tym odcinku DK61. W sobotę w tym samym miejscu doszło do kolizji z udziałem 3 samochodów (przeczytasz o tym TUTAJ)

Etykiety
, ,

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 8

  1. Nikt mi nie powie, że to jest normalne. Nie ma tygodnia żeby nie było tam minimum jednego wypadku – dokładnie w tym samym miejscu. Może jezdnia jest tam źle wyprofilowana? Inna sprawa, że kierowcy jeżdżą tam za szybko – może potrzebny jest w tym miejscu fotoradar?

  2. A może w tym miejscu odrobinę wolniej szczególnie kiedy pada? A może by tak opony z bieżnikiem a nie nastoletnie używki? A może wyjechać z domu 5 minut wcześniej? Bo ten łuk nie jest jakiś ekstremalnie trudny do pokonania a niczym sito przesiewa „szypkich, wściekłych i oszczędnych”

    • Ale co zrobić jak do zakutych łbów nie trafia? Narażają siebie i innych bo się im spieszy. Problem jest poważny, 2 wypadki w ciągu 3 dni to nie są już żarty.

  3. 80% tych paździerzy nie dość że ma łyse gumy to jeszcze w ogóle nie powinna wyjechać na drogi. Kupi od turka super bryke skóra klima (nie nabita) lakier metalik a opony zimówki i łyse ale co tam ważne że sąsiad zobaczy.

  4. Dobrze piszecie!! Wyjazd z Zegrza w stronę Legionowa czasami graniczy z ekstremalnym wyczynem. Z jednej strony nacierają oszołomy z prędkością 120 km a od strony Serocka jeszcze szybciej bo z górki. a tam przecież jest ograniczenie do 90.

  5. Jestem kierowcą Forda taksówki, który brał udział w wypadku na tym odcinku drogi rankiem 17.09.2015 r. Zdecydowałem się na dodanie komentarza nie ze względu na chęć dyskutowania o obecnym zdarzeniu, lecz w celu wystosowania apelu o reakcję odpowiednich służb drogowych na mnogość zdarzeń w tym miejscu często z tragicznymi skutkami. Czytając treść komentarzy mam wrażenie, że autorami kierują emocje a większość piszących nie była świadkami wypadku. Dbam zawsze o swój samochód i jego stan techniczny ze względu na wykonywany zawód. Jeżdżę tą drogą codziennie w różnych warunkach od prawie 2 lat. Znam ten odcinek drogi bardzo dobrze. Widziałem wiele zdarzeń w tym miejscu a jednak mimo tego……….sam miałem wypadek .Apeluję też do wszystkich autorów komentarzy, a w szczególności „ekspertów od ruchu drogowego”, aby swoją energię i emocje skierowali na drogę konstruktywnego rozwiązania problemu. Możemy przecież w każdej chwili stać się ofiarą wypadku nie będąc jego sprawcą. Mamy możliwość zgłaszania problemu do odpowiednich instytucji i egzekwowania jego rozwiązania. Mam nadzieję, że funkcjonariusze ruchu drogowego już dawno ten problem zgłosili. Przyjeżdżają do tego miejsca nader często. Gdyby ograniczali swoje działania do wypisania protokołu zdarzenia i mandatu a potem odjeżdżali, byłoby to bardzo smutne. Każdy z nas zna podstawy matematyki i może policzyć czy koszta zabezpieczenia drogi w postaci ostrzeżenia przed zbliżaniem się kierowców do miejsca, gdzie dochodzi w tygodniu do kilku poważnych wypadków (tzw. „Czarny Punkt”) przewyższają czy są niższe od kosztów związanych ze skutkami wypadków (skupiając się choćby tylko na najważniejszym – na ludzkim zdrowiu i życiu). Droga jest jaka jest. Tak zdecydowali projektanci, osoby odpowiedzialne za zatwierdzenie projektu oraz osoby odpowiedzialne za odbiór drogi. W takiej sytuacji potrzebne są zabezpieczenia i ostrzeżenia.

    P.S.
    Chcę przy okazji jeszcze raz podziękować tym świadkom mojego wypadku, którzy mi pomagali. Dziękuję również za ofiarność i profesjonalizm załogom Straży Pożarnej i Pogotowia Ratunkowego.

  6. Kolejny wypadek czy to wina kierowcy prędkość pogoda czy coś z drogą nie tak, często jeździłem z dzieckiem na rowerach tym chodnikiem, lecz po kilku przypadkach w wakacje gdzie samochody rozpędzone hamowały z piskiem omijam ten odcinek drogi.

  7. @GIMZO nie wiesz czemu tak było? Bo to „miszcze” prostej, rozpędzić się z mostu lub na kawałku prostej od świateł a później gwałtu rety! ZAKRĘT! W hamulce i lecimy…
    Nie będę się chwalił ile czasu jeżdżę samochodem i przejechanymi kilometrami choć 2mln km nie robi na mnie jakiegoś wrażenia ale widzę od lat jak zmieniła się świadomość kierowców – teraz mam ABS, ESR, zimowe opony, super furę z bajerami wiec co się może stać? Potem leżą na barierkach i płacz na forach.

Dodaj komentarz