Wieliszew. Przejeżdżali po zabitym dziku. Czytelniczka dziękuje jednemu z kierowców

dzki-michalow-reginow_04

Martwy dzik przy drodze w Michałowie-Reginowie (fot. GP/kg)

Wczoraj (10 grudnia) na ul. Warszawskiej w Michałowie-Reginowie ktoś najprawdopodobniej potrącił dzika. Po zwierzęciu leżącym na drodze przejeżdżały kolejne samochody, dopóki jeden z kierowców nie postanowił ściągnąć go na pobocze.

Informację o martwym dziku otrzymaliśmy od naszej czytelniczki Magdy. Jak relacjonuje, po zwierzęciu leżącym na ul. Warszawskiej przejeżdżały kolejne samochody jadące w kierunku Serocka. – Samochody wylatywały w górę wyjeżdżając na dzika, niewiele brakowało, a ktoś mógłby wylecieć na pobocze na latarnie albo poprzebijać sobie opony, w najlepszym przypadku. – twierdzi Pani Magda.

Na szczęście jeden z kierowców postanowił ściągnąć zabite zwierzę z drogi na pobocze. – Chciałabym podziękować za Państwa pośrednictwem Panu, który jako jedyny pomyślał nie tylko o swoim samochodzie i ściągnął zabitego dzika z drogi w Michałowie-Reginowie dzisiaj po 16! (10 grudnia, przyp. red.) – pisze Pani Magda. – Reszta Panów myślała tylko o swoim samochodzie. – dodaje.