Pierwszy sparing Legionovii KZB Legionowo za nami. Na bocznym boisku przy Parkowej gospodarze podejmowali trzecioligową Broń Radom.
Trener Ryszard Wieczorek testował nowych zawodników, którzy pojawili się w legionowskim klubie. W pierwszej połowie ze „starego” składu, na dobrze przygotowanej płycie boiska po nocnych opadach śniegu, zagrał tylko Piotr Smołuch i Marcin Kozłowski. Walki na boisku nie brakowało. Miejscami było ślisko i piłkarze walczyli z utrzymaniem równowagi, ale szybko przyzwyczaili się do panujących warunków gry. Byli też odważni, którzy grali w krótkich spodenkach, choć temperatura powietrza oscylowała w granicach -5 stopni. Reszta legionowskich piłkarzy truchtała wokół boiska, przyglądając się potencjalnym nowym kolegom.
Radomianie wygrali jedną bramką
Jedynego gola w spotkaniu strzelili goście i wygrali sparing 1:0. Bramka padła w końcówce meczu i gospodarze nie byli w stanie odwrócić losów testowej gry. Z pierwszej gry kontrolnej nie należy wysnuwać żadnych wniosków. Szkoleniowiec Legionovii musi dobrać zawodników do swojej koncepcji i na pewno po pierwszym spotkaniu… za dużo ich nie wyciągnął.
Gdzie jest Omar?
Jak podaje portal Łączy nas Legionowo, na zajęcia klubowe nie stawił się jeszcze czołowy zawodnik klubu Omar Monterde. W ostatnich dniach dotarł do Legionowa Leon Leustek bardzo mocno spóźniony. Obaj zapewne poniosą kary. Jakie? Dowiemy się wkrótce.
Kolejne sparingi…
… już wkrótce. Sztab szkoleniowy zaplanował jeszcze dziewięć spotkań. Najbliższy dopiero 30 stycznia w Warszawie, gdzie legionowianie zmierzą się z rezerwami Legii Warszawa.
Legionovia Legionowo – Broń Radom 0:1 (0:0)