Mieszkańcy ul. Szarych Szeregów obawiali się, że cisza w sprawie powstałej w grudniu stacji bazowej Polkomtel oznacza, że nie mają oni po swojej stronie Starostwa i Urzędu Gminy Jabłonna. Okazuje się jednak, że żadna decyzja jeszcze nie zapadła i, mimo że maszt fizycznie już powstał, nie wszystko jest przesądzone.
Okazuje się, że cisza ze strony urzędów w temacie stacji bazowej Polkomtel przy Szarych Szeregów w Jabłonnie jeszcze nic nie znaczy. Sprawa jest zawieszona w próżni z bardzo prozaicznych powodów. Pierwsze pismo Urzędu Gminy do Wojewody nie było dość precyzyjne, natomiast Starostwo z powodu braków formalnych nie mogło rozpatrzyć wniosków mieszkańców.
Niedoprecyzowane stanowisko
Na spotkaniu z mieszkańcami mającym miejsce 9 grudnia wójt Jarosław Chodorski deklarował, że Urząd wysłał pismo do Wojewody, a tym samym została „wszczęta procedura”, która miała zapobiec powstaniu stacji bazowej. Mimo tego maszt powstał, a Gmina musiała wystosować kolejne pismo, ponieważ pierwsze niewystarczająco jasno prezentowało stanowisko Urzędu w tej sprawie. – Zgodnie z deklaracją Pana Wójta Jarosława Chodorskiego wystąpiliśmy do Wojewody Mazowieckiego w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji jednocześnie z wstrzymaniem wykonania masztu stacji bazowej przy ul. Szarych Szeregów w Jabłonnie. W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo w sprawie sprecyzowania stanowiska w tej sprawie. Urząd Gminy sprecyzował i podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko, po czym przesłał je do Wojewody. Obecnie sprawa jest w toku – wyjaśnia rzecznik Urzędu Gminy Jabłonna Michał Smoliński w piśmie z dnia 8 stycznia bieżącego roku.
Pismo ze starostwa
8 stycznia otrzymaliśmy również pismo obszernie wyjaśniające, dlaczego nie było jeszcze możliwe rozpatrzenie wniosków mieszkańców złożonych w starostwie. Meritum sprawy znajduje się w jego podsumowaniu. – Podsumowując wskazać należy, że przepisy kodeksu postępowania administracyjnego i obowiązujące w ramach prawa procedury wymuszają na organach administracji architektoniczno-budowlanej stawianie określonych wymogów co do danych i elementów, jakie powinien zawierać kompletny wniosek o wznowienie postępowania. Zaś czas na rozpatrzenie wniosku liczony jest od chwili, w którym jest on kompletny i złożony zgodnie z opisanymi wymogami. Potwierdzają to zarówno przepisy k.p.a., jak i wyroki sądów administracyjnych – napisała rzecznik Joanna Kajdanowicz.
Relacja starostwa
Jak informuje w piśmie rzecznik, 7 grudnia 2015 r. do tutejszego organu architektoniczno-budowlanego wpłynęło 16 wniosków o wznowienie postępowania w sprawie (nr 567/15 z 3 czerwca 2015 r.) wydania pozwolenia na budowę stacji telefonii komórkowej dla Polkomtel Sp. z o.o. oraz o wstrzymanie przedmiotowej decyzji. Tego samego dnia wpłynęło również 16 wniosków o wznowienie postępowania w sprawie ( nr 1266/15 z dnia 30 października 2015 r.) zmieniającej decyzję z 3 czerwca, dotyczącej udzielenia pozwolenia na budowę Polkomtelowi oraz o wstrzymanie powyższej decyzji. Według starostwa nie było możliwe ustalenie z treści wniosków, czy termin do wznowienia postępowania (1 miesiąc od chwili gdy strona dowiedziała się o okoliczności) został zachowany i czy z wnioskiem wystąpiła rzeczywiście strona. Zdaniem rzecznika starostwa konieczne było wezwanie wnioskodawców do złożenia wyjaśnień – podania terminu, w jakim wnioskodawcy dowiedzieli się o w/w decyzjach oraz do wykazania interesu prawnego stanowiącego podstawę uznania wnioskodawców za stronę postępowania (podanie nr zamieszkiwanych nieruchomości i wskazania do nich tytułu prawnego). Następnie 21 grudnia do starostwa wpłynęły dwa analogiczne wnioski i 30 grudnia również wezwano autorów do identycznego ich uzupełnienia. Również 21 grudnia wpłynęły odpowiedzi na wezwanie wystosowane 10 grudnia. Niestety starostwo dopatrzyło się w nich dalszych uchybień. – (…) Część wniosków nie została podpisana przez wnioskodawców – wyjaśniała w piśmie Kajdanowicz. Z tego względu 5 stycznia 2016 r. wezwano ich do uzupełnienia braków. Ponadto część wyjaśnień została złożona przez osoby, które nie składały wcześniej wniosków o wznowienie postępowania, co dodatkowo skompilowało całą sytuację.
Obiecują „rozpatrzenie”
Starostwo jest bardzo oszczędne w dalszych deklaracjach. Nie mniej jednak w piśmie wykazuje jednocześnie, że jeśli kompletny wniosek opiera się na ustawowych przesłankach z art. 145 lub 145 a k.p.a. (w tym wypadku mieszkańcy bazują na art. 145 pkt 4 : „Strona bez własnej winy nie brała udziału w postępowaniu”), został złożony przez stronę postępowania i został zachowany termin jego złożenia, to organ musi wznowić postępowanie.