Podczas ostatniej sesji rady miejskiej w Legionowie radni podjęli uchwałę wyrażającą jej opinię na temat planów podziału województwa mazowieckiego. Prawie jednogłośnie zdecydowano, że Legionowo nie chce podziału administracyjnego Mazowsza proponowanego przez Prawo i Sprawiedliwość. Dwóch radnych było przeciwnych uchwale.
Jednym z punktów obrad podczas ostatniego posiedzenia miejskiej rady był ten dotyczący pisma od wojewody mazowieckiego, w którym zobowiązał on radnych do określenia stanowiska w sprawie podziału administracyjnego województwa mazowieckiego. Przypomnijmy. Prawo i Sprawiedliwość proponuje podział województwa polegający na wyłączeniu Warszawy oraz przyległych powiatów z województwa mazowieckiego i powołanie województwa warszawskiego. Zdaniem marszałka Adama Struzika, podział Mazowsza jest nieracjonalny i szkodliwy.
W odpowiedzi na pismo marszałka, radni przygotowali dokument, w którym nie zgadzają się z rozwiązaniem proponowanym przez Prawo i Sprawiedliwość. Zwracają w nim uwagę, że Mazowsze to nie tylko Warszawa ale także gminy ościenne. To właśnie w tych gminach mieszkają ludzie, których codzienna praca składa się na sukces Warszawy i całego województwa. – Dzieląc Mazowsze na Warszawę i pozostałe województwa podzielimy terytorium, które jest ze sobą ściśle związane. Bez okolicznych miejscowości nie byłoby sukcesu Warszawy. – napisali radni. Utworzone województwo dysponowałoby niskimi dochodami własnymi, co oznaczałoby brak możliwości realizowana inwestycji. Podział województwa oznacza również utratę środków unijnych. Radni zwrócili również uwagę na to, że Warszawa musiałaby płacić olbrzymie „janosikowe”. Zdecydowano, że podział województwa jest do przyjęcia ale jedynie w kontekście dwóch jednostek statystycznych.
Nie poparli uchwały
Z takim stanowiskiem rady nie zgadzał się jednak radny Andrzej Kalinowski. – Nie mogę się pod tym podpisać, oczywiście będę głosował przeciw. – zapowiedział. Jak twierdzi, jest to rozpaczliwy krzyk dotychczas rządzących partii PO i PSL. Według niego, partie te uważają jedynie swoje rozwiązanie za najlepsze. – Gdybamy, gdybamy i jeszcze raz gdybamy. Jak na razie jest to tylko plan i nic innego nie ma. Dlaczego mamy wyrażać swoje oburzenie, jak tak naprawdę nie wiemy wobec czego je wyrażamy? Podobnego zdania był radny Leszek Smuniewski. – Czy ktokolwiek z nas zna chociaż podstawowe założenia ewentualnej propozycji? – zastanawiał się radny. – Obawiam się, że takich założeń nie znamy. Radny uważał, że podjęcie uchwały jest przedwczesne i nie poprze uchwały, ponieważ chce poczekać na konkretne założenia propozycji.
Nowe wybory w Warszawie?
Z kolei według prezydenta Romana Smogorzewskiego, rozwiązanie proponowane przez PiS będzie miało niekorzystne skutki i jest to jedynie pretekst do przeprowadzenia nowych wyborów w Warszawie. W sprawie podziału wypowiedział się też m.in. Przemysław Cichocki. – Jest pewien projekt nad którym trzeba się pochylić. Uważam, że jako samorząd powinniśmy to zrobić. Spójrzmy jako mieszkańcy na to czy ewentualny podział wpłynie na nas, na samorząd. Myślę, że partia rządząca jeśli otrzyma od samorządów takie uchwały to zobaczy jaka jest skala sprzeciwu. – komentował.
Po dyskusji radni przeszli do głosowania. W głosowaniu wzięło udział 21 radnych, 19 radnych głosowało za przyjęciem uchwały zaś dwóch radnych było jej przeciwnych.