W hołdzie Janowi Pawłowi II

520442f5afa17.jpg

Od kilku lat rozwija się inwestycja przy ul. Grottgera, w pobliźu plebanii Kościoła parafii św. Jana Kantego w Legionowie. Powstający tam budynek o interesującej formie i słonecznej elewacji ma być Domem Samotnej Matki. Budują go Siostry Urszulanki przy wsparciu wolontariuszy. Prawdopodobnie juź w styczniu 2012 roku pojawią się w nim pierwsze lokatorki.

Pieczę nad budową sprawuje siostra Laura ze Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Maryi Panny Niepokalanej z Gandino we Włoszech. Otrzymała zadanie, jakie przyświeca temu zakonowi od samego początku obecności w Polsce – zbudowanie miejsca pomocy dla samotnych matek z dziećmi. Siostry Urszulanki od lat niosą pomoc w wychowaniu i wspierają przede wszystkim kobiety, które pełnią rolę matek, źon, sióstr. – Powstawanie takich placówek to  marzenie Ojca Świętego, które chciałyśmy spełnić – mówi siostra Laura.

Realizacja marzenia

W czerwcu 2009 roku Rada Miasta Legionowo wyraziła zgodę na oddanie w uźytkowanie wieczyste gruntu połoźonego w Legionowie w obrębie ulic Artura Grottgera, Wandy Tomczyńskiej, Stanisława Konarskiego na rzecz Zgromadzenia Sióstr Urszulanek N.M.P. z Gandino. Działki o łącznej powierzchni 11380 m kw. zostały przekazane pod budowę domu dla matek, źłobka i przedszkola. Rozpoczęła się budowa finansowana głównie ze środków darczyńców z Włoch. Obrys całości zajmuje prostokąt o wymiarach 10 na 54 metry. Budynek ma trzy kondygnacje. Ściany są ocieplone, więc w środku juź moźna prowadzić prace wykończeniowe. Projekt został stworzony w taki sposób, by pokoje z łatwością moźna było dostosować do potrzeb przyszłych mieszkańców. Na samej górze, w prawym skrzydle budynku znajdą się pomieszczenia dla kobiet będących w trudnej sytuacji źyciowej. Na pierwszym piętrze i parterze powstanie źłobek, przedszkole, kaplica, pomieszczenia gospodarcze, świetlica oraz sale lekcyjne. Niestety w wyniku znacznego podniesienia się wód gruntowych, najniźsza kondygnacja jest regularnie podtapiana, a wilgoć nie pozwala na prowadzenie jakichkolwiek prac. Z pomocą nadciągnęli fachowcy z Włoch, którzy lada chwila zaczną prace nad uszczelnianiem ścian. Specjalny materiał ściągnięty z Wenecji ma zapewnić pokonanie wody i pozwolić na rozpoczęcie prac wykończeniowych.

Uciec przed przemocą

Kogo będą przyjmować siostry? – Będziemy współpracować z policją oraz opieką społeczną. Jest bardzo duźo kobiet, które cierpią z powodu przemocy w rodzinie – mówi jedna z sióstr pracujących w poradni psychologicznej w UM Legionowo. – Teraz nie wiem gdzie je odsyłać – dodaje. – Na terenie powiatu legionowskiego nie ma placówki o takim przeznaczeniu. Najbliźszy dom opieki dla kobiet jest w Warszawie i Otwocku. W mieście znajdują się jedynie poradnie i  kobiety niesamodzielne finansowo muszą wrócić do domu, do prześladowań. Taki koszmar moźe trwać przez długie lata. – Ofiary stają się bezsilne, są przekonane o swojej niźszości, po rozmowie z psychologiem na chwilę odzyskują wiarę w siebie, ale muszą wrócić znów do domu. Dlatego tak bardzo potrzebne jest to centrum – przekonuje siostra Laura. Dodatkowo powstaną miejsca dla osób niepełnosprawnych, podjazdy, place zabaw dla dzieci w ogrodzie. Siostry liczą na pomoc i źyczliwość ze strony mieszkańców Legionowa.

Dla kogo pomoc

Siostry chcą otworzyć centrum promocji kobiety i zapewnić miejsce dla siedmiu osób. Pokoje na drugim piętrze będą oddzielone od innych części mieszkalnych. Osiem kolejnych pokoi z łazienką będzie do dyspozycji potrzebujących osób. Jeden pokój będzie naleźał do osoby świeckiej, która będzie się opiekować grupą. Kobiety będą miały do dyspozycji kuchnię, świetlicę dla dzieci, pokój komputerowy. Siostry będą pomagać kobietom odzyskać siły a dla dzieci zapewnią miejsce w przedszkolu lub źłobku. W przyszłości zamierzają zwrócić się pomoc do władz miejskich, firm i prywatnych, aby zapewnić podopiecznym pracę. Siostry zdają sobie sprawę, źe bardzo trudno będzie utrzymać dom, ale wiara ich nie opuszcza. Dodatkowym żródłem utrzymania ośrodka moźe być przedszkole i źłobek, na których ofertę na terenie miasta z pewnością znajdą się chętni. Dodatkowym magnesem ma być  profesjonalnie wykształcona kadra opiekująca się dziećmi. Jak zapewnia siostra Laura, siostry cały czas kształcą się z zakresu psychologii i pedagogiki.

Jeśli budynek uda się wykończyć w terminie, juź w styczniu 2012 roku ośrodek otworzy swoje bramy dla potrzebujących. Chociaź Siostry czasem spotykają się ze złymi słowami, chciałyby, by marzenie papieźa Jana Pawła II zostało zrealizowane w Legionowie.

„W hołdzie Janowi Pawłowi II” – tak ma brzmieć napis nad wejściem.

Urszulanki dostały pozwolenie na budowę dwóch mieszkalnych budynków bliżniaczych. Aby po zakończeniu budowy mogły ubiegać się o fundusze i szukać wspomnianych wyźej żródeł finansowania domu, muszą wnioskować do  Prezydenta Legionowa o zmiany planu miejscowego. Skomplikowana procedura moźe na długi czas zablokować plany uruchomienia źłobka czy przedszkola. Na tę zmianę Urszulanki czekają juź 4 lata.

IW

Na zdjęciu:
Siostra Laura przed powstającym pod jej pieczą Domem Samotnej Matki