Juniorzy Legionu Legionowo wybrali się na kolejne spotkanie ligowe. Przeciwnikiem był UKS Trójka-OSiR Żyrardów. Na parkiecie dominował legionowski zespół, dopóki do „akcji” nie wkroczyli sędziowie.
Te mecz to jedna wielka farsa ze strony arbitrów. Tak beznadziejnego sędziowania nie widziałem już dawno. Byliśmy lepszym zespołem, prowadziliśmy już 17 punktami, a sędziowie zrobili wszystko, by zabrać nam zwycięstwo. Gwizdali wyimaginowane faule, co doprowadziło, że pod koniec czwartej kwarty byliśmy zmuszeni grać czwórką zawodników. W dogrywce wyrzucili kolejnych dwóch. Mecz kończyliśmy dwójką koszykarzy – grzmiał po spotkaniu trener Sitek. – To jeszcze nie wszystko. Jeden z naszych zawodników bezczelnie został odepchnięty przez sędziego stolikowego. To dopełniło goryczy porażki. Panowie powinniście zmienić zawód, bo do sędziowania się nie nadajecie.
Nie można dziwić się zdenerwowaniu trenerowi Sitkowi, bo jego podopieczni nie jest zespołem grającym ostro. Legionowscy młodzi koszykarze grali swoją koszykówkę, nie pozwalając gospodarzom rozwinąć skrzydeł. A gdy okazało się, że gospodarze nie są w stanie zagrozić swoim rówieśnikom, to na parkiecie zaczęli pomagać gospodarzom sędziowie.
UKS Trójka-OSiR Żyrardów – Legion Legionowo 97:76 (12:15, 13:27, 24:16, 24:15, dogrywka 24:3)
Legion Legionowo: Gortat – 26, Ciebielski – 14, Zawistowski – 13, Wiśniewski – 12, Błaszczak – 7, Gródek – 4.