Dzisiaj (30 marca) sąd w Nowym Dworze Mazowieckim przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym areszcie na 3 miesiące dla 28-letniego Karola J. Mieszkaniec Chotomowa podejrzany jest o wywołanie fałszywego alarmu bombowego na lotnisku w Modlinie.
Przypomnijmy. W minioną niedzielę (27 marca) służby otrzymały informację o bombie, która miała znajdować się na terenie lotniska w Modlinie. Jak się okazało, był to fałszywy alarm. Telefon, z którego dzwoniono, został namierzony w Pomiechówku. Trwała tam impreza urodzinowa, większość uczestników była pijana. Zatrzymano w sumie 21 osób. Żadna z nich się nie przyznała.
Po przesłuchaniu świadków prokuratura zdecydowała o przedstawieniu 28-letniemu mieszkańcowi Chotomowa Karolowi J. zarzutu wywołania fałszywego alarmu bombowego. Mężczyzna jednak nie przyznał się do niego i odmówił składania wyjaśnień. Szerzej o całej sprawie pisaliśmy w tej wiadomości.
Wczoraj (29 marca) prokuratura w Nowym Dworze Mazowieckim skierowała do miejscowego sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na okres 3 miesięcy. Uzasadniano to m.in. wysoką karą grożącą mężczyźnie, istniała również obawa matactwa. Dzisiaj (30 marca) odbyło się posiedzenie na którym sąd przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzie w areszcie.
Mężczyzna był już wcześniej notowany za narkotyki. Za wywołanie fałszywego alarmu grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. 28-latek może również zostać pociągnięty do pokrycia kosztów poniesionych przez przewoźnika, port lotniczy jak i prywatnych osób, które ucierpiały z powodu alarmu bombowego.