W sobotę w legionowskiej „siódemce” przy Królowej Jadwigi podopieczni Roberta Sitka zmierzyli się z UKS-em Basket 143 Warszawa. Młodzi legionowianie prowadzą w swojej grupie… i nie zwalniają tempa.
W pierwszym spotkaniu legionowianie w Warszawie triumfowali 77:11. Do rewanżu Legion przystępował bez Szewczyka, Sławińskiego i Rajcherta. To powinno osłabić legionowskiego lidera, jednak gospodarze znów zachwycili wygrywając różnicą… 129 puntów.
Show Ratowskiego
W każdej klasie rozgrywkowej, niezależnie od wieku, rzucić rywalom 30, 40 czy 50 punktów nie jest łatwo. Janusz Ratowski w spotkaniu przeciwko warszawiakom rzucił 57 oczek. To świetny wynik zważywszy, że w rozgrywkach młodzieżowych zawodnicy nie mogą rozgrywać całych spotkań (w każdej z pierwszych trzech kwart po 5 minut oraz całą czwartą).
Moi zawodnicy zagrali niezwykle ambitnie, a przebieg sobotniej potyczki był podobny do poprzednich trzech spotkań. Dobra obrona i skuteczność pod koszem rywala dała tak wysoką wygraną – podsumował trener Robert Sitek.
Legion Legionowo – UKS Basket 143 Warszawa 138:7 (28:0, 45:1, 33:2, 32:4)
Legion Legionowo: Ratowski – 57, Matysiak – 23, Kuciewski – 15, Kłósek – 13, Szumiata – 10, Stelmach – 6, Ordak – 6, Pakuła – 4, Andrzejewski – 2, Nadaj – 2.
Galeria Jacka Ratowskiego