Co działo się w sobotni wieczór na osiedlu Piaski? Tego nie wiemy, ale wyobraźnia podpowiada różne scenariusze.
Na skrzynkę redakcyjną otrzymaliśmy zdjęcia mężczyzny przyklejonego taśmą klejącą do słupka znaku drogowego. Były to fotografie wykonane z filmu, który nagrał przypadkowo przejeżdżający tamtędy kierowca. Jedyne co udało nam się ustalić to to, że zdarzenie nie było odnotowane na policji, może dlatego, że ofiara miała spętane ręce i nie mogła sięgnąć po telefon, a może nie było powodów, by w środku nocy alarmować służby. Pozostałością po zdarzeniu są szczątki taśmy klejącej pozostające do dziś na słupie i w jego okolicach.
Nie wiemy, jak mężczyzna znalazł się na słupie, ani jak się z niego uwolnił. Może to efekt mocno zakrapianej imprezy lub akt zemsty, czy niewinny zakład, a może jest to ofiara przestępstwa? Nie wiemy też czy spętany osobnik był przytomny, czy nie. Na wszystkie te pytania chętnie poznamy odpowiedzi.
Byłeś świadkiem tego zdarzenia? Może sam byłeś przedmiotem takich praktyk, a może ich inicjatorem? Chętnie poznamy Twoją historię i podzielimy się nią z czytelnikami. Wszystkim zapewniamy anonimowość.
Zagadka rozwiązana. Znalazł się autor nagrania, który opowiedział nam, co widział sobotniego wieczoru. Udało nam się uzyskać także nagranie z monitoringu miejskiego, które potwierdziło relację świadka. Szczegóły TUTAJ