Straż miejska w Legionowie nie reaguje na wezwania, odmawia interwencji na terenach wspólnot mieszkaniowych tłumacząc, że są to tereny prywatne. Takie zarzuty pojawiły się w interpelacji radnego Józefa Dziedzica złożonej do prezydenta Romana Smogorzewskiego.
Zgodnie z planem przestrzennym miasta tereny większości wspólnot mieszkaniowych na os. Piaski nie mogą być ogradzane. Ograniczenie to sprawia, że wspólnoty zaczynają wymagać więcej od Straży Miejskiej w Legionowie, od której oczekują, że będzie chroniła ich majątek. Rękoma radnego Józefa Dziedzica na ręce prezydenta miasta złożona została interpelacja, w której domagają się precyzyjnej interpretacji, kiedy straż musi i co może robić na terenie wspólnot. Jak tłumaczy radny zdarzały się bowiem przypadki, że legionowska Straż Miejska odmawiała interwencji na terenie wspólnot tłumacząc, że są to miejsca prywatne, wyjęte spod jurysdykcji strażników.
Odpowiedź prezydenta
Pod koniec maja prezydent Smogorzewski przygotował odpowiedź na interpelację, którą mieszkańcy mogą teraz wykorzystywać do rozliczania strażników z aktywności.
– Biorąc pod uwagę fakt, że tereny wspólnot mieszkaniowych nie są ogrodzone, ale ogólnodostępne, należy uznać, że są to miejsca publiczne, więc strażnicy mogą interweniować na prośbę mieszkańców lub z własnej inicjatywy, np.:
- spożywanie alkoholu na ulicach czy placach;
- zaśmiecanie terenu;
- zakłócanie porządku publicznego w parkach, na placach i ulicach (Straż Miejska nie podejmuje interwencji w mieszkaniach i zamykanych na klucz klatkach schodowych, ponieważ nie są to miejsca publiczne);
- wyprowadzanie psów na spacer z niezachowaniem środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia oraz reagowanie w przypadku zanieczyszczania terenu przez czworonogi;
- a) parkowanie pojazdów na pasach zieleni,
- b) niestosowanie się kierowców pojazdów do znaków drogowych na drogach publicznych, w strefie zamieszkania i w strefie ruchu takich jak np.: zakaz zatrzymywania się, zakaz postoju, parkowanie na miejscu dla inwalidy bez posiadanych uprawnień, zakaz ruchu w obu kierunkach, zakaz wjazdu rowerów, motorowerów, pojazdów zaprzęgowych, itp.
- c) usuwanie porzuconych pojazdów tzw. wraków, ale tylko w przypadku gdy pojazdy te stwarzają zagrożenie dla ludzi;
- zabezpieczanie miejsca przestępstwa, katastrofy lub innego podobnego zdarzenia albo miejsc zagrożonych takim zdarzeniem przed dostępem osób postronnych lub zniszczeniem śladów i dowodów, do momentu przybycia właściwych służb, a także ustalenie, w miarę możliwości, świadków zdarzenia;
- doprowadzanie osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsca ich zamieszkania, jeżeli osoby te zachowaniem swoim dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym, znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu lub zdrowiu albo zagrażają życiu i zdrowiu innych osób;
- informowanie mieszkańców o stanie i rodzajach zagrożeń, a także inicjowanie i uczestnictwo w działaniach mających na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz zjawiskom kryminogennym i współdziałanie w tym zakresie z organami państwowymi, samorządowymi i organizacjami społecznym
– W przypadku ujawnienia zdarzenia, które nie leży w kompetencji Straży Miejskiej np. zatrzymanie sprawcy przestępstwa lub wykroczenia, za które strażnicy nie mogą karać, sprawa przekazywana jest policji lub do innego uprawnionego organu. – podsumowuje na koniec interpelacji prezydent Smogorzewski.