W środę na skrzyźowaniu Suwalnej z Szarych Szeregów motocyklista zderzył się z cięźarówką. W jego wyniku kierowca jednośladu z ogólnymi obraźeniami ciała trafił do warszawskiego szpitala.
Jadący Suwalną od strony Nowodworskiej kierowca cięźarowego Renault, chcąc skręcić w Szarych Szeregów, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu z naprzeciwka motocykliście. Kierowca Yamachy wbił się w bok cięźarówki, w wyniku czego z ogólnymi obraźeniami ciała został przewieziony do Szpitala Bródnowskiego. Obaj kierowcy byli trzeżwi.
Jest to pierwszy tak grożny wypadek motocyklisty w tym roku.
– Droga publiczna to nie tor wyścigowy! Lekcewaźąc przepisy ruchu drogowego naraźają na utratę źycia i zdrowia nie tylko siebie ale takźe innych uczestników ruchu drogowego. W samochodzie jego kierowcę chroni karoseria, motocyklistę oprócz kasku praktycznie nic. Kierowca wyjeźdźający z drogi podporządkowanej czy teź włączający się do ruchu nie jest w stanie zauwaźyć motocyklisty, którego prędkość kilkakrotnie przekracza dopuszczalną na danym odcinku drogi. Zwracajmy baczniejszą uwagę na to, co dzieje się wokół nas – mówi podkom. Robert Szumiata o bezpieczeństwie na motocyklu w czasie właśnie rozpoczętego sezonu motocyklowego.
red