Nie ma jeszcze pełnych wyników przeprowadzonej 5 lipca sekcji zwłok 77-letniej kobiety, którą 1 lipca odnaleziono martwą w domu przy skrzyżowaniu Jagiellońskiej i Słowackiego w Legionowie.
Zabójstwo na tle rabunkowym
Przypomnijmy. W piątek (1 lipca br.) w południe, legionowskie służby ratunkowe zaalarmowane zostały o braku możliwości nawiązania kontaktu ze starszą osobą. Ratowników wezwała wnuczka 77-letniej kobiety samotnie zamieszkującej duży dom stojący u zbiegu ulic Jagiellońskiej i Juliusza Słowackiego w Legionowie. Po otwarciu domu, służby oprócz splądrowanych jego pomieszczeń zastały też i leżące na łóżku zwłoki kobiety. Legionowscy śledczy wszczęli postępowanie wyjaśniające w kierunku art. 148 par. 2 pkt. 2 kodeksu karnego (kk) tj. zabójstwa na tle rabunkowym.
Dodatkowe badania
We wtorek (5 lipca br.) odbyła się sekcja zwłok 77-latki, której celem było precyzyjne ustalenie dokładnej daty i bezpośredniej przyczyny jej zgonu. Niestety sekcja ta nie dała śledczym jasnych odpowiedzi. Wstępnie lekarz ustalający bezpośrednią przyczynę zgonu kobiety mówi o niewydolności krążeniowo-oddechowej. Mało tego, okazuje się, że aby mieć pewność co do przyczyny jej śmierci potrzebne są dodatkowe badania. – Pełną pisemną opinię biegłych w tej sprawie mamy poznać dopiero we wrześniu – mówi prokurator Ireneusz Ważny, szef legionowskiej Prokuratury Rejonowej (PR). U 77-letniej denatki stwierdzono obrażenia głowy i rąk. Dodatkowo, kobieta miała złamane 2 żebra. Obrażenia powyższe na pewno nie powstały u niej na skutek użycia jakiegoś ostrego narzędzia. Mogłyby one powstać w wyniku np. przewrócenia się bądź też popchnięcia jej przez osobę trzecią. Wstępnie lekarz ustalający bezpośrednią przyczynę zgonu denatki mówi o niewydolności krążeniowo-oddechowej.
Splądrowali dom samotnej kobiety
W związku z tym, że nie znamy jeszcze bezpośredniej przyczyny zgonu tej 77-letniej legionowianki, nikt też nie ma postawionych żadnych zarzutów. Dom, w którym odnaleziono jej zwłoki wyglądał na splądrowany. Nie wiemy jednak, jakie wartościowe przedmioty zostały z niego wyniesione. Śledczy z uwagi na dobro tego postępowania, nie ujawniają żadnych tego typu informacji.