Czarny kot utknął wysoko na drzewie przy ulicy Hubala w Legionowie. Potrzebna była pomoc strażaków.
Uratowali kota
2 zastępy strażackie ratowały czarnego kotka, który w środę (21 września br.) w południe wdrapał się na drzewo rosnące przy ulicy Hubala w Legionowie i nie potrafił z niego samodzielnie zejść. Ratowane zwierzę wdrapało się na kilkunastometrowego iglaka. Właścicielka kota zwróciła się o pomoc do legionowskich strażaków.
Utrudniony dojazd
Po przyjeździe strażaków na miejsce okazało się, że ich podstawowa drabina jest zbyt krótka i konieczne jest użycie podnośnika. Akcja ratunkowa trwała przeszło godzinę, z uwagi na to, że strażacy musieli poprosić właścicieli zaparkowanych w pobliżu tego drzewa aut o ich przestawienie. Przez stojące tam samochody, wóz strażacki z podnośnikiem na pokładzie miał bowiem poważny problem z dojazdem do iglaka.
Pomagają nie tylko ludziom
Ostatecznie, kot zdrowy i cały został zdjęty z drzewa i oddany w ręce właścicielki, nie mniej wystraszonej, niż samo zwierzę. Jak się okazuje, strażacy niosą pomoc nie tylko ludziom, ale i niejednokrotnie zagubionym i przestraszonym zwierzętom. Wczoraj był to kot na drzewie, ale nierzadko są to zwierzęta zablokowane w kanałach ściekowych lub studzienkach, albo i takie, które wpadły do wody.