31-letni legionowianin będąc pod wpływem alkoholu skaleczył się w nadgarstek. Do zdarzenia doszło wczoraj (17 października) wieczorem w toalecie na legionowskim dworcu.
Trafił do szpitala
Na ratunek rannemu mężczyźnie ruszyli strażacy, policjanci i ratownicy medyczni. Okaleczonego 31-latka karetką zabrano do najbliższego szpitala.
Ranił się przez przypadek
31-latek tłumaczył śledczym, że będąc w toalecie na legionowskim dworcu przez przypadek skaleczył się w nadgarstek. – Ranny był pod wpływem alkoholu – mówi podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. Policja nie wie, w jaki sposób i jakim narzędziem mężczyzna się skaleczył.
Użył żyletki?
Świadkowie zdarzenia, z którymi udało nam się skontaktować, mówią z kolei, że mężczyzna sam pociął swój nadgarstek żyletką w dworcowej toalecie. Po czym z niej wybiegł do pobliskiej poczekalni, gdzie zemdlał.