Po raz piąty w Jabłonnie odbył się Urodzinowy Turniej Piłkarski organizowany przez Marcina Wojciechowskiego. Lokalna inicjatywa mieszkańca Jabłonny jest godna naśladowania. Na sportowo również można świętować urodziny!
Marcin Wojciechowski, mieszkaniec Jabłonny, pasjonata piłki nożnej, wielki fan Juventusu Turyn. A do tego świetny organizator. Mimo niesprzyjającej pogody w na orliku w Jabłonnie zaprezentowało się 13 zespołów. A chętnych było o wiele więcej.
Wyniki turnieju
Grupa A
Yolo Boyz – Ciapaki z Jabłonny 3:0
Ciapaki z Jabłonny – FC Forseti 0:3
FC Forseti – Dumni Po Porażce 1:1
Dumni Po Porażce – Dream Team A 0:1
Dream Team A – Yolo Boyz 0:0
Dumni Po Porażce – Yolo Boyz 0:2
FC Forseti – DREAM TEAM A 2:0
Dream Team A – Ciapaki z Jabłonny 1:0
Yolo Boyz – FC Forseti 1:0
Ciapaki z Jabłonny – Dumni Po Porażce 0:1
Grupa B
Amatorzy – Czysta Finezja 1:1
Rollercoaster FC – Chłopaki Do Wzięcia 0:0
Chłopaki Do Wzięcia – Amatorzy 0:2
Czysta Finezja – Rollercoaster FC 0:0
Amatorzy – Rollercoaster FC 1:2
Czysta Finezja – Chłopaki Do Wzięcia 1:1
Grupa C
Piasek Rembertów – Dream Team B 1:0
Sportowe Świry – Świeżaki 0:5
Świeżaki – Piasek Rembertów 0:1
Dream Team B – Sportowe Świry 4:0
Piasek Rembertów – Sportowe Świry 6:0
Dream Team B – Świeżaki 2:0
Ćwierfinały
Yolo Boyz – Świeżaki 0:1
Piasek Rembertów – Dream Team A 2:0
Rollercoaster FC – FC Forseti 0:2
Amatorzy – Dream Team B 0:1
Półfinały
Świeżaki – Piasek Rembertów 0:2
FC Forseti – Dream Team 1:1, karne wygrała drużyna Dream Team B
O 3 miejsce
Świeżaki – FC Forseti 1:0
Finał
Piasek Rembertów – Dream Team B 1:0. Zwycięska drużyna zagrała w następującym składzie: Sławomir Lubelski, Grzegorz Silicki, Paweł Dąbrowski, Jakub Murawski, Paweł Ekiert, Filip Bagiński.
Co do powiedzenia po turnieju miał jego główny organizator Marcin Wojciechowski:
Mojemu V Urodzinowemu Turniejowi towarzyszyły wielkie emocje. Przede wszystkim bałem się o warunki atmosferyczne i jak zniesie je boisko. 0 9-tej rano padał mocny deszcz i bałem się, że nikt nie przyjdzie, na szczęście uczestnicy wysyłali już do mnie zdjęcia, że czekają przy boisku. Stan murawy nie był najlepszy, ale o godzinie 10.00 Grupa A zaczęła swoje mecze i rozpoczęła te, jak mniemam wielkie piłkarskie święto. Przed południem, gdy Grupa A kończyła swoje mecze, ktoś uśmiechnął się do mnie z góry i deszcz, który z każdą minutą turnieju był coraz mniejszy i tak naprawdę nie przeszkadzał w grze, całkowicie zanikł. Od tej pory warunki do gry były bardzo dobre, a święto w Jabłonnie trwało w najlepsze. Turniej zgromadził ponad 90 uczestników (93 dokładnie), czym pobił prawie dwa razy poprzednie edycje! Pobił również w ilości zgłoszonych drużyn, których było 13! Co ważne podkreślenia chętnych było prawie 20 drużyn, ale ze względów organizacyjnych musiałem ograniczyć ilość drużyn, bo miałem tylko jedno boisko. Co by pomyśleć, gdybym miał dwa boiska! Był to pierwszy turniej, na którym zagwarantowałem profesjonalną opiekę medyczną i sędziego piłkarskiego z wieloletnim doświadczeniem. Chciałbym podziękować mojemu przyjacielowi Jakubowi Uliaszowi, bez którego ten turniej by się nie odbył, jak również portalowi internetowemu „Jabłonna dla Mieszkańców” i Pracowni Reklamy „Retro”, która zrobiła przepiękne statuetki dla „300. uczestnika moich turniejów”, którym został Bartek Rymuszka, „Najlepszego Bramkarza”, którym został Błażej Brona i „Najlepszego Strzelca”, którym został Sławomir Lubelski, który zdeklasował resztę stawki i razem z drużyną Piasek Rembertów wygrał mój V Urodzinowy Turniej.
Chciałem przede wszystkim jednak podziękować wszystkim uczestnikom i kibicom mojego turnieju, dzięki którym spełniam się jako człowiek i mogę się radować razem z wami w tym dla mnie pięknym dniu. Na koniec chciałem powiedzieć, że nie sztuką jest zrobić coś raz, sztuką jest robić coś cały czas, a za każdym razem starać się robić to lepiej. Jeszcze o mnie usłyszycie, do zobaczenia!
Marcinowi życzymy wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, gratulujemy również udanych kolejnych piłkarskich imprez.