„Nie zastałem-awizowano” – taką adnotację znalazł na wrzuconym do skrzynki zawiadomieniu o przyjściu listu poleconego jeden z legionowian. Problem w tym, że cały czas był w domu. Taka sytuacja powtarza się w dziesiątkach domów mieszkańców na terenie całego powiatu legionowskiego.
Nasi czytelnicy alarmują, że ze swoich skrzynek nagminnie odbierają awiza, zamiast przesyłek. Są zaskoczeni, ponieważ, w czasie kiedy one nadchodzą, oni są w swoich domach. – Jestem zbulwersowany pracą listonoszy na poczcie przy ulicy Jagiellońskiej 16 w Legionowie. Po raz kolejny listonosz zostawił w skrzynce awizo, zamiast przynieść mi list do domu. W tym miesiącu, już chyba trzeci raz z rzędu, dostałem awizo do skrzynki, mimo, że w domu były dwie, czy też trzy osoby – irytuje się pan Michał. – W lato to nawet przyłapałem „gościa”, jak podjeżdżając pod mój dom wrzucał awizo, a listu nie miał! – dodaje zdenerwowany. Problemy z odbiorem przesyłek poleconych z tej konkretnej placówki potwierdzają też i sąsiedzi pana Michała. – Jestem starszą, schorowaną osobą i takie chodzenie po list, który mogłam otrzymać do rąk własnych, jest dla mnie męczące – dodaje inna zamieszkała przy ulicy Jagiellońskiej legionowianka.
Na osiedlach to samo
Podobne problemy sygnalizują redakcji „Gazety Powiatowej” także mieszkańcy innych legionowskich osiedli. Listonoszom pracującym na poczcie mieszczącej się przy ulicy Zwycięstwa 4 w Legionowie również zbyt często zdarza się zamiast przesyłek poleconych wrzucać do skrzynek awiza. – Nie rozumiem, jaki to problem zadzwonić do drzwi? Listonoszowi po prostu nie chciało się do mnie pofatygować. Łatwiej mu było zostawić awizo w zepsutej skrzynce – skarży się pani Stanisława z osiedla Sobieskiego. – Widziałem przez okno w kuchni, jak listonosz wchodzi do klatki i wciska jakąś karteczkę do jednej ze skrzynek. Zszedłem na dół i to właśnie w swojej skrzynce zastałem awizo. Poszedłem zaraz na pocztę, podaję pani awizo, a ta informuje mnie, że niestety tę przesyłkę ma jeszcze listonosz. Tego dnia listonosz kończył pracę o 19, poczta była czynna również do 19, więc paczkę musiałem odebrać dopiero nazajutrz – żali się pan Janusz, na co dzień korzystający z usług urzędu pocztowego przy ulicy Zwycięstwa 4 w Legionowie.
Rajska Jabłoń odcięta od korespondencji
Z podobnym problemem do naszej redakcji zgłaszali się także mieszkańcy osiedla Rajska Jabłoń w Jabłonnie. Tam także do mieszkańców nie docierają przesyłki pocztowe. – Wielokrotnie byłem na poczcie i zgłaszałem problem. Jednak brak jakiejkolwiek reakcji ze strony szefostwa tej placówki. Pani pracująca w „okienku” , zachowuje się jakby nadal w Polsce nadal panował słusznie miniony ustrój. Skargę zgłosiłem, ale poprawy nie ma żadnej. – opowiada Pan Tomasz, mieszkaniec osiedla. – Może gdyby to były jakieś mało istotne przesyłki nie reagowałbym tak stanowczo, ale prowadzę firmę, zdarza mi się zamawiać części przez Internet, a te dostarczone mają być pocztą. Potem części albo nie docierają do mnie w terminie, albo trzeba na nią czekać bardzo długo. Potem klient niezadowolony i spirala się nakręca – relacjonuje Pan Rafał. Słaba praca listonoszy skutkuje z kolei ciągłymi kolejkami na poczcie przy Modlińskiej 102 w Jabłonnie.
Poprawią się – zapewnia monopolista
Analogicznie wygląda sytuacja w Legionowie. – Na poczcie cały czas są kolejki. Popołudniami stoją w nich zazwyczaj ludzie właśnie z awizami w rękach – podnoszą nasi rozmówcy. O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy Pocztę Polską S.A. Zapytaliśmy, z czego wynikają problemy z doręczaniem przesyłek poleconych przez listonoszy zatrudnionych w jej placówkach mieszczących się przy ulicach Jagiellońskiej 16 i Zwycięstwa 4 w Legionowie. – Uprzejmie informuję, że w ostatnim czasie nie mieliśmy skarg czy uwag co do funkcjonowania tych placówek. Dziękujemy za ten sygnał. Na bieżąco wykorzystujemy uwagi ze strony klientów w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Przeprowadziliśmy z pracownikami rozmowy, aby wyeliminować zgłoszone niedogodności – zapewnia redakcję Biuro Prasowe Poczty Polskiej S.A. W sprawie poczty w Jabłonie reakcja centrali była nieco bardziej stanowcza – W Jabłonnie, aby wyeliminować zgłoszone niedogodności, objęliśmy naszą placówkę zlokalizowaną przy ul. Modlińskiej 102 dodatkowym monitoringiem oraz pozyskaliśmy nową osobę na stanowisko listonosza. – poinformowało nas Biuro Prasowe. Czy działania dyrektorów przyniosą efekt – wkrótce się przekonamy.
Z kolei, Agnieszka Ziemińska, naczelniczka legionowskiej poczty głównej położonej przy Jagiellońskiej 16 i bezpośrednio podległego jej urzędu pocztowego przy ulicy Zwycięstwa 4 odmówiła komentarza w tej sprawie, odsyłając nas właśnie do rzecznika prasowego Poczty Polskiej S.A. Widząc standard pracy tej placówki nawet się nie dziwimy.