1,5 roczne dziecko zatrzasnęło drzwi do mieszkania, zostawiając przestraszoną matkę na klatce schodowej. Taka nietypowa sytuacja miała miejsce w piątek (4 listopada) w spółdzielczym wieżowcu przy ulicy Adama Mickiewicza w Legionowie.
Poszła wyrzucić śmieci
Chwile grozy przeżyła matka, której 1,5 roczne dziecko w miniony piątek (4 listopada br.), tuż przed godziną 17 zatrzasnęło się w mieszkaniu mieszczącym się w spółdzielczym wieżowcu przy ulicy Adama Mickiewicza w Legionowie. Maluszek został sam w domu, podczas gdy jego matka bez klucza wyszła wyrzucić śmieci do mieszczącego się na klatce schodowej tegoż bloku zsypu. Na szczęście, dzięki szybkiej interwencji strażaków, nie doszło do żadnej tragedii.
Strażacy uwolnili malucha
Przerażona matka, gdy tylko odkryła, że drzwi od mieszkania, w którym bez opieki przebywa jej 1,5 roczne dziecko są zatrzaśnięte od razu powiadomiła o tym fakcie legionowską policję. Ta zaś na pomoc wezwała strażaków. Strażacy w ciągu niespełna 17 minut dostali się do mieszkania przez okno i uwolnili malucha. Na szczęście, cała ta groźnie wyglądająca sytuacja znalazła pomyślne zakończenie.