Agresywny 35-latek porwał pociąg towarowy w Legionowie. Mężczyzna wdarł się do kabiny maszynisty i grożąc mu pozbawieniem życia, kazał mu jechać dalej…
Wdarł się do pociągu towarowego
Do próby uprowadzenia 23-wagonowego pociągu towarowego jadącego przez Legionowo w kierunku Warszawy doszło dzisiaj około godziny 4 nad ranem (14 września br.) 35-letni mężczyzna wdarł się do ciągnącej towarowe wagony lokomotywy w okolicach stacji kolejowej w Chotomowie i wszedł do pomieszczenia, w którym przebywał maszynista. Tam zastraszał kierowcę, każąc mu dalej jechać. – Z relacji świadków wynika, że 35-latek był bardzo agresywny – mówi podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
Policyjny pościg za porywaczem
Maszynista przejechał z porywaczem do stacji kolejowej w centrum Legionowa. Tam 35-latek zaczął uciekać. – Po krótkim pościgu, właśnie tam go złapaliśmy – relacjonuje rzeczniczka prasowa legionowskiej policji, dodając po chwili, że ten pochodzący ze Świętokrzyskiego mężczyzna już został przewieziony do szpitala. – Zatrzymany 35-latek, w szpitalu przejdzie odpowiednie badania, w tym zostanie pobrana od niego krew w celu sprawdzenia, czy w chwili napadu był on pod wpływem alkoholu, czy też innych substancji odurzających. Obecnie przesłuchujemy świadków i ustalamy dokładne okoliczności tego zdarzenia – podsumowuje podkom. Emilia Kuligowska z legionowskiej KPP.
Stoi na stacji lokomotywa…
Pociąg, który dzisiaj nad ranem (14 września br.) usiłowano porwać ciągnął za sobą aż 23 wagony towarowe. Nie było w nim żadnych innych ludzi, oprócz siedzącego w lokomotywie maszynisty. Z policyjnych ustaleń wynika, że 35-latek wdarł się do lokomotywy przez szybę. Nie wiadomo tylko, czym wcześniej tę szybę wybił.
Poraził go prąd?
Przy tym dość nietypowym zdarzeniu interweniowali też i legionowscy strażacy. Na pomoc wezwało ich Centrum Powiadamiania Ratunkowego (CPR) w Radomiu. – Otrzymaliśmy zgłoszenie, że mężczyzna wszedł na elektrowóz pociągu i został porażony prądem – mówią strażacy uczestniczący w tej dzisiejszej porannej (14 września br.) akcji, dodając po chwili, że w momencie, kiedy ratownicy medyczni zabierali poszkodowanego do szpitala był on przytomny. – Nasza pomoc przy tym zdarzeniu okazała się zatem już niepotrzebna – informują następnie.
Publikujemy oświadczenie PKP Polskich Linii kolejowych S.A. z 14 września br. odnoszące się do powyższych wydarzeń:
Działanie służb podczas nocnego zdarzenia w Legionowie zgodne z procedurą
– Dziś w Legionowie ok. godz.4.00 dyżurna ruchu otrzymała informację od maszynisty pociągu towarowego o agresywnym zachowaniu osoby postronnej. Natychmiast – zgodnie z procedurą informację przekazała do Straży Ochrony Kolei, która poinformowała policję. Równocześnie przygotowała drogę jazdy pociągu na „ślepy” tor boczny. Takie rozwiązanie uniemożliwiało wyjazd pociągu ze stacji. W ciągu 20 minut na stacji Legionowo interweniował patrol policji, który zatrzymał mężczyznę – sprawcę incydentu. Szczegóły ustali komisja. Służby PKP Polskich Linii Kolejowych wg ustalonych procedur całą dobę utrzymują kontakt z maszynistami pociągów kursujących na sieci kolejowej. Daje to możliwość szybkich reakcji w sytuacji gdy potrzebna jest interwencja policji lub służb ratowniczych – pisze Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.