Chór jak Marzenie

52044a44f1f6d.jpg

Co moźe być dobrą wizytówką gminy? Regionalna kultura, zabytki, ośrodki sportowe i rekreacyjne a moźe wybitni mieszkańcy? Chór z Wieliszewa pokazuje, źe w roli takiej wizytówki świetnie sprawdza się takźe muzyka, nawet ta mniej popularna. „Marzenie” pod dyrekcją Stanisława Kmieciaka na 15-lecie istnienia pokazało próbkę swoich moźliwości występując w ostatnią niedzielę w wieliszewskim kościele.
Niedziela, godz. 17, kościół pw. Przemienienia Pańskiego w Wieliszewie. Tłum zgromadzonych w budynku gości świadczy o popularności, jaką cieszy się chór „Marzenie”. Juź w sobotę obecni jak i byli członkowie mogli spotkać się w kościele na próbie do niedzielnego występu. Na piętnastych urodzinach pojawiły się osoby waźne w historii chóru i przedstawiciele lokalnych władz. Uroczystość rozpoczęła się mszą, w której rolę wokalną pełnili oczywiście podopieczni Stanisława Kmieciaka. Po części sakralnej przyszła kolej na koncert i zaprezentowanie umiejętności chóru. Artyści wykonali kilka pieśni, a kaźdy występ wieńczony był gromkimi brawami publiczności. Na koniec nadszedł czas podziękowań. Te spłynęły głównie na samych chórzystów, ich rodziców i szkolnych opiekunów jak i dla samego dyrygenta. Z resztą wyrazy wdzięczności naleźały się dziesiątką osób, które przez te 15 lat pomagały i ułatwiały chórowi działanie.
Po uroczystości członkowie chóru i zaproszeni goście udali się do pobliskiego gimnazjum, gdzie juź w bardziej kameralnym gronie celebrowali swoje święto.

15 lat minęło
Zapewne nikt w roku 1996, kiedy zrodził się pomysł powstania chóru, nie przypuszczał, źe sukcesy przyjdą tak szybko a sam chór stanie się jednym z lepszych w regionie. Wszystko dzięki Annie Siwiec – ówczesnej kierowniczce Referatu Kultury i Sportu UG Wieliszew oraz oczywiście dzięki dyrygentowi – Stanisławowi Kmieciakowi. Powołali oni do źycia chór (głównie dziewczęcy), który po dziś dzień uświetnia uroczystości na terenie Gminy Wieliszew, powiatu legionowskiego, Mazowsza i całego kraju.
Chór, działający przy Urzędzie Gminy Wieliszew,  ma charakter młodzieźowy, zwykle liczba członków waha się w okolicach 45 osób. Aby osiągać sukcesy muszą kaźdego weekendu zjawiać się na kilkugodzinne próby. W jego repertuarze znajdują się zarówno utwory kościelne jak i świeckie – ludowe, współczesne oraz pieśni patriotyczne. Uznawany za najlepszy w swojej kategorii na Mazowszu i jeden z najlepszych w Polsce. Juź po roku istnienia podopieczni Stanisława Kmieciaka odnieśli pierwsze sukcesy: I miejsce w Mazowieckim Przeglądzie Chórów Młodzieźowych czy Srebrny Kamerton na Ogólnopolskim Konkursie Chórów a”Capella w Bydgoszczy. Od tamtej pory wieliszewscy wykonawcy rok w rok przywoźą trofea z ogólnopolskich imprez a kolekcja brązowych, srebrnych i złotych kamertonów jest imponująca. Dodatkowo „Marzenie” koncertowało równieź we Francji, Bułgarii czy Włoszech. Występy chóru mieli teź okazję podziwiać ówczesna pierwsza dama – Jolanta Kwaśniewska, czy nieźyjący juź dziś prezydent RP na uchodżstwie – Jerzy Kaczorowski.
Osobą, bez której nie było by tych wszystkich sukcesów i chóru w ogóle jest Stanisław Kmieciak.  Choć przez te 15 lat przez jego ręce przewinęło się juź wielu śpiewaków a nowi wciąź napływają, to pan Stanisław wciąź z pasją zapoznaje nowe pokolenia z muzyką chóralną.  Oto jak sam dyrygent opisywał swoją pracę 3 lata temu, po zdobyciu Złotego Kamertonu w Bydgoszczy: – Aby chór mógł istnieć potrzeba bardzo niewiele – dyrygent, chórzyści, jakaś sala, dowolny instrument i trochę nut… Jednocześnie wszyscy bardzo dobrze wiemy, źe utrzymanie chóru w dobrej formie to zadanie tylko dla najwytrwalszych… Trzeba aź tak wiele – zrozumienie otoczenia, wsparcie przełoźonych i samorządowców, cierpliwość rodziny, pieniądze (i to wcale nie małe), tytaniczna praca, mnóstwo pomysłów i odwaga granicząca z desperacją.  Zachwyca nas harmonia serc i współbrzmień. To właśnie dlatego pracujemy w myśl zasady „jeśli juź nie moźesz, to znaczy, źe moźesz trzy razy więcej” –  mówił dyrygent Stanisław Kmieciak.

Sebastian Klauziński