George Best to ikona Manchesteru United, to wielka postać piłkarska Wysp Brytyjskich, to jeden z najwybitniejszych piłkarzy Irlandii Północnej. Mógł być najlepszym piłkarzem na świecie gdyby nie… alkohol i kobiety.
Autobiografia irlandzkiego piłkarza została wydana pod koniec 2015 roku przez Wydawnictwo Sine Qua Non z Krakowa. Blisko 400-stronnicową lekturę czyta się jak dobrą powieść. Od początku możemy śledzić karierę piłkarza, który szybko znalazł się na szczycie piłkarskiej kariery związanej przede wszystkim z jednym z największych angielskich klubów, jakim jest Manchester United. Kariera ta wiązała się niestety z alkoholem i kobietami. Z dnia na dzień piłkarz wpadał w sidła nałogu, który doprowadził go do szybszej emerytury, a w ostateczności do zbyt wczesnej śmierci. Nie tylko alkohol miał zgubny wpływ na jego życie. To także hazard i kobiety, które były zakochane w idolu na zabój.
Całe życie idola milionów fanek nie tylko na Wyspach Brytyjskich można podsumować słowami samego bohatera książki: Większość pieniędzy wydałem na wódę, kobiety i szybkie samochody. Resztę po prostu przepuściłem.
Książka „Najlepszy” to idealny przykład, jak nie należy prowadzić swojej kariery sportowej. George Best żył chwilą, z dnia na dzień, nie wyciągał wniosków z podejmowanych decyzji, co doprowadziło do niewydolności wątroby.