Muzyka z klasą

52045bbd5ecd9.jpg

Sobotni koncert w Sali Widowiskowej można chyba w pewnym uproszczeniu porównać do wykwintnych występów jakich doświadcza się w operze. Wszystko za sprawą trzech wybitnych polskich tenorów: Bogusława Morki, Krzysztofa Marciniaka i Jana Zakrzewskiego, którzy swoimi głosami oczarowali legionowską publiczność. Koncert pod hasłem „Gala Tenorów” nie był pierwszą tego typu imprezą i podobnie jak poprzednie wydarzenia o takim charakterze spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Sala Widowiskowa wypełniona była niemal po brzegi.

Koncert otworzył w kilku słowach Andrzej Sobierajski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Legionowie. Następnie głos zabrał konferansjer wieczoru: – Będziemy podróżować w czasie i przestrzeni po różnych krajach świata i po różnym repertuarze. Znajdziecie tu państwo utwory operowo-operetkowe oraz kompozycje bardziej pieśniarskie. Usłyszymy najpopularniejsze arie i pieśni z repertuaru tenorowego.
Jako pierwsza zabrzmiała operetka „Cygańska miłość”aszyni z repertuaru tenorowego. oraztenorzy pokazali umiejętności najwyższej światowej próby. Prowadzenie poszczgólnych a ode mn autorstwa Franza Lehara, zyni z repertuaru tenorowego. oraztenorzy pokazali umiejętności najwyższej światowej próby. Prowadzenie poszczgólnych a ode mn w wykonaniu Krzysztofa Marciniaka. Tenor jest solistą Teatru Muzycznego i Teatru Wielkiego w Łodzi, solistą Opery i Operetki szczecińskiej, a także Teatru Wielkiego w Poznaniu. „Cygańska miłość” opowiada o demonicznym skrzypku Jozsim, który uwodzi Zorkę,cygańskimiłość”aru tenorowego. oraztenorzy pokazali umiejętności najwyższej światowej próby. Prowadzenie poszczgólnych a ode mn córkę bogatego ziemianina. Dziewczyna wyrzeka się dla ukochanego wszystkiego co posiada, po czym Jozsi porzuca ją dla pewnej bogatej panny.
W dalszej części spotkania swój kunszt zaprezentowali: Jan Zakrzewski oraz Bogusław Morka. Pierwszy tenor występował na wszystkich scenach operowych, operetkowych i na wszystkich ważniejszych estradach w Polsce, Europie i na świecie. Zdobył niezliczone nagrody na konkursach wokalnych w Polsce i za granicą. Jak powiedział konferansjer sobotniego koncertu: – Jan Zakrzewski potrafi prowadzić frazę tak jak nikt inny – od silnego forte do najsubtelniejszego pianissima, nie traci przy tym nigdy szlachetności i aksamitności barwy swojego głosu. Z kolei Bogusław Morka obdarzony jest niezwykle pięknym głosem o wyjątkowo ciepłej, aksamitnej barwie i szlachetnym, pełnym blasku brzmieniu – przez krytyków i znawców sztuki operowej uważany jest za najlepszego tenora śpiewającego w tradycji włoskiego bel canta. Bogusław Morka jest również założycielem agencji koncertowej „Bel Canto”, zajmującej się organizacją imprez artystycznych z dużymi orkiestrami jak też z zespołami kameralnymi i samymi solistami.
W trakcie koncertu usłyszeliśmy najpiękniejsze i najbardziej znane melodie świata: „El Condor Pasa”, „My way”, „Besame Mucho”, „Siboney”, „Brunetki, blondynki”, „Funiculi, szpańskągusław Morka ertu: „oraztenorzy pokazali umiejętności najwyższej światowej próby. Prowadzenie poszczgólnych a ode mnfunicula”, „O sole mio”, wiązankę włoską – „Volare”, „Ciao Bambina”, „Zakochany marynarz”, wiązankę hiszpańską – „La Paloma”, „Amor”, „Eviva Espagna” i inne.
Wszystkim wykonawcom akompaniowała na fortepianie znakomita pianistka Maria Silwa.
Ocena tak znakomitych śpiewaków operowych wydaje się być nie na miejscu, jednak sztuka dziennikarska i owa relacja wymaga ode mnie kilku słów podsumowania. Wszyscy tenorzy pokazali umiejętności najwyższej światowej próby. Prowadzenie poszczególnych fraz, modulacja głosu, przejścia między silnym donośnym głosem a łagodnym melancholijnym śpiewem przychodziły wykonawcom z łatwością, jakby robili to od zawsze. Wspaniały koncert czego potwierdzeniem była reakcja publiczności – aplauz na stojąco nagrodzony podwójnym bisem.

Wróbel