Nieporęt. Premiera „Więzi rodzinnych” i kolejne wyróżnienie dla Strefy Szefa

Wiezy_Rodzinne_scena_zbiorowa

W sobotni wieczór 24 marca, na deskach nieporęckiego GOK mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć najnowszą premierę przygotowaną pod kierunkiem artystycznym Bogusławy Oksza-Klossi przez teatr Strefa Podmiejska.

„Więzi rodzinne” Daniela Gordona łączą dwa odległe gatunki  – farsę i teatr psychologiczny; balansując na granicy slapsticku i tragedii, odkrywają niełatwe relacje czwórki bohaterek. Siłą przedstawienia są znakomite umiejętności aktorskie wszystkich grających tu pań. Ich postacie zostały nakreślone bardzo sugestywnie i konsekwentnie. Wszystkie składają się na barwny portret kobiecych charakterów.

W rolę nestorki rodu (Merylin) wcieliła się Aneta Kawka – znakomicie odnajdująca się zarówno w elementach farsowych, jak i trudnej scenie wyznania przed wnuczką gorzkiej prawdy o swoim toksycznym małżeństwie. Iwona Kupisiewicz, jako jedna z córek (Ellen), zagrała kobietę apodyktyczną, dumną, pełną cynizmu, jednocześnie niedojrzałą i zaniedbującą rodzinne relacje. Prawdziwą perełką okazała się brawurowa rola Kamili Kruk. Jej Barb – upośledzona córka Merylin – jest zarazem najbardziej komediową, ale też niezwykle przejmującą postacią tego dramatu. Najmłodszą z kobiet (Christie) gra Karolina Bilińska. Korzystając z oszczędnych środków aktorskich, tworzy obraz nieco trzpiotowatego podlotka; jednak znacznie mocniej stąpającego po ziemi i dojrzalszego niż jej matka – Ellen. Wszystkie kreacje sceniczne zasługują na uznanie, które w sobotni wieczór objawiło się owacją na stojąco i długotrwałymi brawami.

 

 

Spektakl z pewnością rozbawi i da do myślenia widzom, którzy zechcą uczestniczyć w kolejnych odsłonach „Więzi rodzinnych”. Wartka narracja, język nie stroniący od dosadnych określeń, zaskakujące zwroty akcji, sterowanie nastrojem widzów – od salw śmiechu po chwile głębokiej refleksji – stanowią dodatkowe atuty przedstawienia, które za niecałe dwa tygodnie, 8 kwietnia o godzinie 18.00 mieszkańcy Legionowa będą mogli obejrzeć w miejskim Ratuszu.

Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć o innym sukcesie teatralnym artystów znad Jeziora Zegrzyńskiego. Działający równolegle w Gminnym Ośrodku Kultury, utworzony przez Bogusławę Oksza-Klossi, zespół Strefa Szefa otrzymał właśnie nagrodę za zajęcie pierwszego miejsca w XVII Mazowieckim Festiwalu Dziecięcej i Młodzieżowej twórczości artystycznej ASTERIADA, gdzie wystawił spektakl „Nasze miasto”. Ola, Zuza i Karolina, które zaprezentowały w imieniu dwunastoosobowej grupy zdobyte trofea w postaci dyplomu i pucharu, opowiedziały przy okazji o pasji teatralnej, która pochłonęła je bez reszty. Czasu, który poświęcają na zgłębianie arkanów wiedzy scenicznej kosztem innych przyjemności, nie uważają za stracony. Wręcz przeciwnie – są gotowe pracować jeszcze więcej, bo teatr stał się ich pasją i sensem tego, co robią. Było to już drugie wyróżnienie festiwalowe Strefy Szefa, która wcześniej została uhonorowana za inscenizację sztuki „Blef”.