W piątkowy wieczór 26 listopada Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna gościła dr Barbarę Ogrodowską i ponad setkę mieszkańców Legionowa. Mimo tłoku, bowiem biblioteka nie dysponuje duźa salą, uczestnicy spotkania autorskiego byli bardzo zainteresowani wykładem pani doktor. Historie dotyczące zwyczajów związanych z Wigilią zaskakiwały nawet najmłodszych słuchaczy.
Duchy w bibliotece
Wiele naturalnych dla nas zwyczajów ma korzenie pogańskie i dawniej były traktowane przez Kościół jako grzeszne i niechrześcijańskie. Słoma, która gości pod obrusem na naszych stołach, jest echem dawnych wierzeń o duchach, które przychodzą w noc wigilijną. Opowieści o słomie, która zaścielała dawne podłogi i klepiska, źeby mary nie kaleczyły bosych stóp, wzbudziły zainteresowanie młodzieźy. Dopiero w póżniejszym czasie ta tradycja została zaakceptowana przez chrześcijaństwo i zaadaptowana jako historia związana z cudownym połogiem w stajni.
Jemioła czy choinka
Choinka i jemioła to symbole wegetacji roślin i odrodzenia. Na początku w szczególny sposób ubierano ozdobne gałęzie. Znajdowały się na nich ozdoby wykonane z opłatka (tzw. „świat”), które miały chronić domostwa – gwiazdy, które wisiały na choinie klejono za pomocą śliny i wieszano na końskim włosiu. Domy strojono w dniu pierwszej gwiazdki, początkowo tylko w niektórych rejonach kraju oraz na dworach szlacheckich. Księźa robili kolorowe opłatki. Dopiero 200-300 lat temu pojawiła się tradycja dzielenia się nimi przy wigilijnym stole.
Zaprosić obcego
Pusty talerz dla niespodziewanego gościa to jeden ze zwyczajów dotyczących gościnności w danych czasach. Było naturalne, źe przy surowej pogodzie kaźdy podróźny był witany serdecznie na progu domu, a gospodarze troszczyli się o obcych. Wierzono, źe w postać wędrowca mógł się przyoblec Jezus albo jakiś inny gość z zaświatów. W ten wyjątkowy wigilijny dzień przychodziły duchy zmarłych, źeby zobaczyć świat źywych. Zapraszano ich do domu, ale kiedy wieczerza się kończyła, zdecydowanie – symbolicznie – wypraszano ich z pomieszczeń domowych.
Starsi i młodsi
Opowieści o Mikołajach, Josefach, Gwiazdorach i Gwiazdce gościły miedzy ksiąźkami. Poniewaź starsi słuchacze zainteresowani byli kulinariami, dr Ogrodowska wyjaśniała skąd wzięły się ryby na stołach świątecznych, jak przyrządzano desery czy inne potrawy charakterystyczne dla tego okresu świątecznego. To co w tej chwili cieszy nasze oczy, jest dalekim echem dawnych obyczajów. Na spotkanie przyszła równieź młodzieź z Gimnazjum Salezjańskiego, która przygotowuje się do prac przy projekcie związanym z poznawaniem zwyczajów polskich. Byli mile zaskoczeni, źe te tematy mogą być tak ciekawie podane słuchaczom.
Niespodzianki
Wiele radości sprawiły niespodzianki przygotowane przez Dyrektor Biblioteki Danutę Masiak. Kaźdy, kto odwiedził bibliotekę tego wieczoru, dostał numerek, który brał udział w losowaniu. Wielki kosz z prezentami, który sponsorował Dom Handlowy Maxim trafił do jednej z czytelniczek, która pojawiła się na wykładzie. Pięciu szczęśliwych posiadaczy wylosowanych numerów otrzymało pięć paczek świątecznych od biblioteki, w których znalazły się ciekawe gadźety oraz ksiąźki „Wigilia i Boźe Narodzenie”, „Boźe Narodzenia, ciasta, ciasteczka i grzane wino”. Ci, którzy nie mieli szczęścia w losowaniu, pocieszyli się moźliwością kupna ksiąźek o tematyce dotyczącej zwyczajów i przepisów kulinarnych oraz tradycji boźonarodzeniowej na stoisku utworzonym przez Księgarnię Jarosława Gąski. Tłumnie oblegana zwłaszcza przez panie, cieszyła się ogromną popularnością ze względu na atrakcyjne ceny.
Iw