To ciasto nie ma dużo wspólnego z dietetycznym wypiekiem. Smakuje nawet lepiej, niż niejeden torcik zakupiony w cukierni.
Ciasto jest niesamowicie wilgotne i wyróżnia go korzenna nuta. Można je jeść bez większych wyrzutów sumienia, ponieważ około 70% jego składu to same marchewki. Dodatkowo w mojej wersji tort wykonany jest z pełnoziarnistej mąki orkiszowej, która posiada zdecydowanie więcej składników odżywczych i minerałów od zwyczajnej białej maki. Radzę się pomęczyć i odtworzyć poniższy przepis dokładnie i krok po kroku. Nie będą w nim wtedy przeszkadzały marchewki, które w cudowny sposób staną się jednolitą strukturą ciasta. Ilość cukru podana w przepisie jest względna. Tym którzy starają się ograniczać cukier, albo po prostu preferują mniej słodkie wypieki, proponuje nieco ograniczyć jego ilość.
PRZEPIS:
Składniki
2 szklanki cukru
1 1/3 szklanki oleju rzepakowego
3 duże jajka w temperaturze pokojowej
1 łyżeczka czystego ekstraktu z wanilii
2 szklanki pełnoziarnistej maki orkiszowej lub pszennej
2 łyżeczki mielonego cynamonu
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 ½ łyżeczka soli gruboziarnistej
0.5 kg startych drobno marchewek
1 szklanka rodzynek
1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
Krem do wypełnienia i dekoracji (przepis poniżej)
Kolejność działania
Nagrzać piekarnik do 200 stopni C. Nasmarować masłem dwie tortownice, wyłożyć dna papierem do pieczenia, wysmarować papier jeszcze raz masłem i posypać delikatnie mąką.
W misie robota kuchennego wyposażonego w mieszadło (albo w dość dużej misie kuchennej) ubić cukier, olej, i jajka na średniej szybkości przez 2 minuty, aż będą jasno-żółte i zgęstnieją (w wypadku pracy ręcznej, jak nie posiadamy robota, musimy ubijać dłużej w celu uzyskania podobnej konsystencji). Dokładamy wanilię. W oddzielnej misce, mieszamy 2 szklanki maki, cynamon, sodę oczyszczoną i sól. Z robotem kuchennym włączonym na niskich obrotach (albo do miski z wymieszaną przez nas ręcznie zawartością), powoli dodajemy suche składniki do mokrych.
W średniej misce mieszamy rodzynki, marchewki, orzechy i jedną łyżkę stołową mąki. Wprowadzamy do ciasta za pomocą silikonowej szpatułki. Dzielimy ciasto pomiędzy dwie przygotowane wcześniej tortownice i wygładzamy powierzchnie. Pieczemy przez 10 minut, zmniejszamy temperaturę do 170 stopni C i pieczemy przez 20 do 35 minut, aż wykałaczka będzie wychodzić czysta. Studzimy w tortownicach przez 15 minut, wywracamy na blachę do pieczenia i studzimy.
Układamy jedno ciasto na naczyniu do tortu zaokrągloną częścią do dołu. Silikonową szpatułką rozprowadzamy połowę kremu na sam środek. Przykładamy drugim ciastem i wykańczamy kremem na samym wierzchu.
Przepis na krem
340 g serka śmietankowego typu Philadelphia ubijamy w mikserze przez 3 minuty z 1 i ½ szklanki cukru pudru i 1 łyżeczką ekstraktu z wanilii.
Zapraszam po więcej przepisów na Chefowa.pl