Niektórzy bagatelizują znaczenie odpowiednio zbilansowanej diety odchudzającej i przechodzą na tzw. dietę MŹ, czyli „mniej źreć”, ci bardziej uparci brną nawet dalej i całkowicie przestają jeść. Takie drastyczne odcięcie energii wcale nie sprawi, źe będziemy piękni, zgrabni, młodzi i szczęśliwi. Wręcz odwrotnie.
To źe szybko chudniemy, nie powinno nas cieszyć. Duźa utrata masy ciała w krótkim czasie nie jest spowodowana spalaniem tkanki tłuszczowej. Na pierwszy ogień idzie tkanka mięśniowa. Poniewaź komórka mięśniowa jest około pięć razy cięźsza od komórki tłuszczowej, szybko stajemy się lźejsi. Lźejsi, ale nie piękniejsi. Tracimy cenny element, który nadaje naszej posturze jędrność i ładną rzeżbę. W efekcie nasze ciało staje się galaretowate, a skóra obwisła. Kolejnym minusem utraty mięśni jest obniźenie tempa przemiany materii. Tkanka mięśniowa spala w tym samym czasie od 3 do 70 razy więcej kalorii niź tkanka tłuszczowa! Jeśli więc zuboźymy nasz organizm w mięśnie, proces odchudzania znacznie się utrudni, a przemiana materii u 20-latka spowolni się do tempa metabolizmu osoby 70-letniej. Objawami spowolnienia metabolizmu jest brak odporności na niskie temperatury, senność i uczucie osłabienia. Teraz juź wiecie, czemu osoby, które w zanadrzu mają wiele eksperymentalnych diet, nie mogą schudnąć. Dalsze i powaźniejsze konsekwencje szybkich diet to zmniejszenie masy mięśnia sercowego i spadek sił mięśni oddechowych.
Szybkie odchudzanie to z zasady diety, które nie pokrywają zapotrzebowania na wiele substancji odźywczych. Niedobory składników pokarmowych prowadzą do upośledzonego gojenia się ran, zmniejszenia odporności na infekcje, anemii i osteoporozy. Niedostateczna ilość w diecie białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witaminy A, C, E, cynku, źelaza sprawi, ze nasza skóra będzie szybciej się starzała, będzie mniej elastyczna, a pod oczami pojawią się sińce. Włosy zaczną być suche, łamliwe i znacznie się przerzedzą. Paznokcie staną się kruche i zaczną się rozdwajać.
Niekorzystnym zmianom przy bardzo niskokalorycznych dietach ulega nie tylko nasz wygląd, ale takźe zachowanie. Niedostateczne spoźycie węglowodanów prowadzi do nieprawidłowego spalania tkanki tłuszczowej, w wyniku czego powstają tzw. ciała ketonowe. Związki te są przyczyną częstych bólów głowy, rozdraźnienia, zwiększonej podatności na stres. Gotowy portret skrajnego neurotyka otrzymamy, jeśli do całej tej wybuchowej mieszanki czynników dołączymy te, które wypłukują magnez z naszego i tak juź zuboźonego organizmu. O jakie brakujące elementy chodzi? Oczywiście hektolitry kawy, która „pobudza zmęczony dietą organizm” i alkohol, bo „po takiej dawce napięć trzeba się jakoś zrelaksować”
Dietetyk mówi STOP! Odchudzanie, to nie wyścig na czas w walce z kilogramami. Najbardziej fizjologiczne tempo utraty masy ciała to pół do kilograma tygodniowo. Źeby osiągnąć taką prędkość w odchudzaniu naleźy jeść dziennie o około 5OO kalorii mniej niź wynosi zapotrzebowanie naszego organizmu. Niestety nie ma idealnej diety dla kaźdego, bo kaźdy organizm ma inne potrzeby energetyczne. I kolejne niestety… nie tylko o kalorie tu chodzi. Waźne jest teź odpowiednie zbilansowanie diety w białko, tłuszcz, węglowodany, a takźe witaminy i składniki mineralne.
Mgr Katarzyna Foszner dietetyk