Odpowiedź na pytanie jak długo czeka się na unieważnienie umowy kredytowej jest niejednorodna, bowiem w łatwiejszych sprawach można liczyć na rozstrzygnięcie kilka miesięcy, w sprawach bardziej skomplikowanych rok, a nawet kilka lat. Każdorazowo niezbędne jest przeprowadzenie postępowania sądowego zgodnie z zapisami kodeksu postępowania cywilnego. 

Ile trwa sprawa frankowa?

Sprawy frankowe aktualnie nie trwają zwykle dłużej jak rok. Oczywiście nie jest to pewnik, czasem może zdarzyć się iż postępowanie jest przedłużane, odraczane z różnych przyczyn. Żadna kancelaria frankowa nie zagwarantuje terminu rozstrzygnięcia, ani też wyniku sprawy. Można jedynie podejrzewać, szacować ryzyko przegranej. Nie zawsze wszystko jest oczywiste. Każda umowa z bankiem to osobny, niepowtarzalny dokument o określonych zapisach wymagających przeanalizowania, tym sposobem nie ma dwóch identycznych spraw, kredytów. Ponadto sądy są niezawisłe i nawet jeśli w bardzo podobnej sprawie zapadł wyrok unieważniający to w naszej nie musi tak być. Oczywiście wiele zależy od zaangażowania kancelarii prawnej, obrońcy, jednak są też obiektywne kwestie nie do ominięcia. 

Dobra analiza sprawy

Aby sprawa nie trwała długo warto się do niej przygotować począwszy od sporządzenia bardzo dokładnego, rzeczowego pozwu, bez braków formalnych, które mogą wydłużać nadanie biegu sprawie i wyznaczenie terminu wokandy. Argumenty przytoczone w pozwie nie powinny budzić wątpliwości. Zadaniem jakie stoi przed redukującym pismo procesowe jest przedstawienie sytuacji jak najkorzystniej dla kredytobiorcy wnoszącego pozew. Kancelaria frankowa Bielsko Biała dysponuje stosownym doświadczeniem w opracowywaniu pozwów i można jej zaufać. To ważne w kontekście przebiegu postępowania. Jeśli pozew piszemy sami we własnym zakresie musimy wykazac sie wiedza prawniczą i poprzeć swoje osądy przepisami prawa. 

Wyrok i co dalej

Gdy już zapadnie wyrok sądu i sprawa frankowa zakończy się sukcesem frankowicza trzeba uzbroić się w cierpliwość, bowiem to jeszcze nie koniec. Orzeczenie rozstrzygające musi najpierw się uprawomocnić. po uprawomocnieniu się orzeczenia sądu bank zobowiązany jest jako strona przegrana do rozliczenia kredytu i w tym miejscu podkreślić należy największa zaletę tego rozwiązania, bowiem rozliczenie następuje po kursie z dnia podpisania umowy kredytowej, jaka uznana została za nieważną. To niezwykle opłacalne rozliczenie, gdyż środki wpłacone na przestrzeni lat zmieniają wartość i są niemalże drugie tyle warte co po kursie franka szwajcarskiego z chwili obecnej. Byłoby to zbyt piękne by mogło być realne, dlatego też rzadko bank godzi się na rozliczenie poprzez kompensatę sum. Co do zasady mogłoby się to odbyć niezwłocznie i bez obrotu gotówką, tymczasem banki z racji przegranej przedłużają i stawiają warunki klientom. Jednym z nich jest zwrot sumy kredytowej jako zobowiązania wzajemnego. Wówczas klient ma za zadanie zorganziować zwykle niemała sumę jedynie po to aby przekazac ją bankowi, aby bank mógł jednocześnie wypłacić klientowi równowartość wpłaty lub niewiele mniej, a czasem nawet więcej co wynika z rozrachunku środków.