Nasza Historia: Agonia kościoła garnizonowego w Zegrzu

Komentowanie wyłączone
Kościół w latach 80. XX w. (fot. J. Paczka)

Kościół w latach 80. XX w. (fot. J. Paczka)

Kościół garnizonowy w Zegrzu został wysadzony latem 1987 r. Mimo wieloletnich starań władz kościelnych o naprawę, świątyni nie udało się uratować. Ocalała tylko jedna z toskańskich kolumn podpierających portyk przed wejściem do kościoła. Sterczała symbolicznie przez 20 lat. Dziś znajduje się we wnętrzu nowego kościoła garnizonowego.

Pierwszy murowany kościół w Zegrzu wybudował hrabia Antoni Krasiński w 1758 r. Świątynię rozebrano w ostatnim dziesięcioleciu XIX w. i w jej miejscu Rosjanie zbudowali cerkiew na potrzeby załogi twierdzy. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości prawosławną świątynię, bez gruntownej przebudowy, przekształcono w katolicki kościół garnizonowy. Zmiana wyglądu zewnętrznego i wystroju wewnętrznego nastąpiła dopiero w latach 30. XX w. Świątynię przebudowano dzięki wysiłkom ks. mjr. Szymona Żółtowskiego i według projektu Edgara Norwertha. Kościół nie został uszkodzony w czasie działań wojennych we wrześniu 1939 r. Dopiero walki rosyjsko-niemieckie w październiku 1944 r. dokonały wielu szkód – po ostrzale spłonął i zawalił się dach, a wnętrze zostało później zniszczone przez sowieckich żołnierzy. Odbudowa Zegrza trwała w latach 1948-1953 ale kościoła nie wyremontowano.


Z korespondencji przechowywanej w Archiwum Państwowym w Warszawie (Oddział w Milanówku) wynika, że co najmniej od 1966 r. Wojskowy Rejonowy Zarząd Kwaterunkowo-Budowlany w Warszawie dążył do rozebrania obiektu a Powiatowa Rada Narodowa w Nowym Dworze Mazowiecki była nawet zainteresowana wykorzystaniem cegieł z rozbiórki „na cele społeczne”. Na przeszkodzie stanął Wojewódzki Konserwator Zabytków, gdyż obiekt był wpisany do rejestru zabytków.

 

Dewastacja kościoła postępowała. W 1971 r. Biskup Płocki Bogdan Sikorski interweniował w urzędzie konserwatorskim i urzędzie wojewódzkim. W pismach informował, że rozebrano zakrystię oraz, że żołnierze z jednostki wojskowej potłukli płyty przed wejściem do świątyni i wywozili gruz ciężarówkami. Władze wysłały komisję w celu sprawdzenia doniesień biskupa. Dwaj oficerowie Służby Bezpieczeństwa przeprowadzili rozmowę z władzami jednostki wojskowej, które kategorycznie zaprzeczyły temu jakoby żołnierze niszczyli kościół. Sprawę uznano za zamkniętą.

 

W 1978 r. płocka Kuria Biskupia wystąpiła do Wojewody Mazowieckiego o wyrażenie zgody odbudowanie uszkodzonego kościoła. Problem jednak stanowiła cały czas lokalizacja – obiekt znajdował się na terenie zamkniętego osiedla wojskowego i zgoda nie została wyrażona. Władze kościelne zdawały sobie sprawę, że sprawa jest beznadziejna i pewnie dlatego w 1982 r. wystąpiły o zgodę na budowę kościoła w Zegrzu Południowym. Ostatecznie w 1983 r. władze wojewódzkie wyraziły zgodę ale tylko na budowę drewnianej kaplicy, zwanej w korespondencji „punktem katechetycznym”, i rok później budynek powstał.


Kościół w Zegrzu nadal niszczał chociaż mury stały jeszcze mocno. W środku ocalał kamienny ołtarz, posadzka, chór z balustradą i w dużej części parkan otaczający świątynię. Pojawiła się roślinność – na murach, na wysokości więźby dachowej, wyrosły brzozy. Niestety pojawili się też nielegalni użytkownicy budowli, którzy trzymali w niej kury i gołębie a w piwnicy ziemniaki.

Świątynia po przebudowie w latach 30. XX w. ( A. Król, Budownictwo Wojskowe 1918-1935, t. I, Warszawa 1935),

Świątynia po przebudowie w latach 30. XX w. ( A. Król, Budownictwo Wojskowe 1918-1935, t. I, Warszawa 1935),

 

W 1987 r. Szefostwo Służby Zakwaterowania i Budownictwa Warszawskiego Okręgu Wojskowego wyraziło zgodę na rozbiórkę obiektu. W jego miejscu miały powstać nowe bloki mieszkalne. W pierwszych dniach lipca saperzy wysadzili mury świątyni a gruz został wywieziony na tzw. „grobelkę” na której z czasem powstała droga dojazdowa do Zegrza. Gdyby kościół zdołał dotrwać do przemiany ustrojowej, być może by ocalał. Zabrakło dwóch lat…

Kolumna toskańska ocalała po wysadzeniu kościoła w 1987 r. (fot. J. Miłosz)

Kolumna toskańska ocalała po wysadzeniu kościoła w 1987 r. (fot. J. Miłosz)

Reaktywacja parafii garnizonowej nastąpiła w 1993 r. i uruchomiono wówczas tymczasową kaplicę w budynku kinoteatru na terenie jednostki wojskowej, ale temat odbudowy świątyni odwlekał się. Kamień węgielny wmurowano dopiero 3 czerwca 1999 r. 29 maja 2007 r. nastąpiła konsekracja świątyni. Kościół powstał wysiłkiem wielu instytucji i ludzi, ale przede wszystkim ówczesnego proboszcza ks. płk. Zenona Surmy.

 

Przystępując do budowy świątyni usunięto resztki fundamentów i piwnic. Nie zdecydowano się na odtworzenie kościoła przedwojennego, prawdopodobnie ze względu na większe koszty. Dzisiejszy obiekt powstał na planie krzyża w miejscu poprzedniej świątyni, lecz jest inaczej usytuowany. Główne wejście znajduje się od strony zachodniej (w poprzedniej było od strony północnej).

Mirosław Pakuła

Ważniejsze źródła:
Archiwum Państwowe w Warszawie, Oddział w Milanówku, zespół Urząd Miasta Stołecznego Warszawy,
A. i M. Kurtyczowie, Zegrze – Wola Kiełpińska. Dzieje parafii i okolic, Wola Kiełpińska 2001,
J.E. Szczepański, Tradycja Mazowsza – powiat legionowski. Przewodnik subiektywny, Warszawa 2011.