Niezbyt znanym epizodem z historii białobrzeskiego osiedla wojskowego jest fakt, że w latach 1919-1921 istniał tu „Dom Ozdrowieńców Beniaminów”. Był to wojskowy zakład leczniczy, przez który przewinęły się tysiące chorych. W niniejszym artykule chciałbym w zarysie przedstawić jego historię i specyfikę.
Białobrzeskie osiedle wojskowe, to miejsce, gdzie z historią spotykamy się na każdym kroku. Budynki stanowiące część tzw. starego osiedla zostały wybudowane przez wojska carskie i oddane do użytku w 1908 r. Miały być ważną częścią powstającego w Beniaminowie fortu służąc oddziałom 2. Zegrzyńskiego Pułku Piechoty Fortecznej. W czasie I wojny światowej koszary i fort zostały zajęte przez Niemców 8 sierpnia 1915 r. W 1916 r. wybudowano do nich bocznicę kolei wąskotorowej z linii wojennej Zegrze-Wawer. Zaś w wyniku tzw. kryzysu przysięgowego, czyli odmowy złożenia przysięgi na wierność cesarzowi niemieckiemu i austro-węgierskiemu, po 22 lipca 1917 r. internowano tu około stu oficerów Legionów Polskich. Ostatni z nich zostali zwolnieni z obozu w październiku 1918 r.
Dalsze dzieje tego miejsca związane są z polskimi łącznościowcami. Zanim jednak w Białobrzegach zagościł 2. Batalion Radiotelegraficzny, w latach 1919-1921 działał tu Dom Ozdrowieńców. Ideą Wojskowych Domów Ozdrowieńców było roztoczenie opieki nad żołnierzami, którzy po okresie pobytu w szpitalu potrzebowali dalszej rekonwalescencji. Działalność beniaminowskiego (białobrzeskiego) zakładu leczniczego nie jest szerzej znana. Dzięki dokumentom znajdującym się w Centralnym Archiwum Wojskowym możliwe jest przybliżenie jej Państwu. Po zlikwidowaniu obozu internowania oficerów Legionów Polskich i odzyskaniu niepodległości koszary stały puste. Zostały nawet zdewastowane i częściowo podpalone. Władze wojskowe podjęły decyzję o zorganizowaniu w nich Domu Ozdrowieńców. W myśl rozkazu placówka zajmująca dziewięć budynków miała być gotowa 25 maja 1919 r. Pracami przygotowawczymi kierowali: dowódca kpt. lek. dr Leon Karyszkowski oraz ordynator por. lek. dr Józef Wilczek. Z końcem kwietnia 1919 r., z pomocą wynajętych robotników, rozpoczęto kapitalny remont pomieszczeń. Pierwszych siedmiu członków personelu przybyło na miejsce 19 maja, a kolejnych dwudziestu pięć dni później. Zakład był całkowicie nieprzygotowany na przyjęcie chorych, zarówno technicznie (np. brak ustępów), jak i administracyjnie. Pomimo tego już na drugi dzień przybył pierwszy transport 44 chorych. W wyniku tego, Dom Ozdrowieńców musiał zostać otwarty 25 maja 1919 r. Łącznie w pierwszym tygodniu działalności do Beniaminowa przywieziono 142 osoby.
W czerwcu 1919 r. było tu 374 rekonwalescentów, z czego 147 z nich zostało wyleczonych. 1 października 1919 r. dowództwo zakładu przejął kpt. lek. dr Karol Wenzel. Z dokumentacji archiwalnej dowiadujemy się, że miejsce to stanowiło samoistny garnizon, gdzie oddział sanitarny pełnił też służbę wartowniczą. Wśród ozdrowieńców panował brak dyscypliny. Jeden z nich zdewastował nowotworzoną salę opatrunkową za co został ukarany dyscyplinarnie. Sytuacja ta, wznieciła bunt innych ozdrowieńców, w wyniku czego 22 osoby zostały pojmane i przewiezione do aresztu śledczego. Pod koniec roku, ordynatora Wilczka zastąpili na stanowisku por. lek. dr Aleksander Obiedziński oraz por. lek. dr Jan Piaszczyński. Do stycznia 1920 r. do zakładu przywieziono 1327 osób, zaś wyleczono 1218. Wtedy też placówka została ostatecznie zorganizowana. Niestety od 28 stycznia do 28 lutego zakład był zamknięty z powodu wybuchu epidemii tyfusu plamistego, na który zachorowali żołnierze przywiezieni na rekonwalescencję po wyleczeniu tyfusu powrotnego. Sytuację udało się szybko opanować za co wyróżniono cały personel medyczny. Do lipca 1920 r. Dom Ozdrowieńców dysponował 300 łóżkami. W wyniku działań wojennych, a tym samym napływu chorych, liczbę łóżek zwiększono do 400. Zorganizowano też podręczną pracownię bakteriologiczną.
4 sierpnia 1920 r. nadszedł rozkaz ewakuacji placówki do Szczypiorna. Następnie 15 września zakład powrócił do Beniaminowa, wznawiając pełną działalność od 1 października 1920 r. Wtedy to dziennie zajętych było 80 łóżek. Ogólnie, podczas całej działalności Dom Ozdrowieńców, pomimo początkowych trudności organizacyjnych, osiągał dobre rezultaty leczenia. Osoby po przebytych chorobach zakaźnych szybko odzyskiwały pełnię sił. Średni czas pobytu rekonwalescentów w zakładzie wynosił około trzech tygodni. Podobnie sprawa wyglądała w przypadku pacjentów po zabiegach chirurgicznych. Podopieczni wykonywali też szereg prac.
W jednym z dokumentów czytamy: Na zajęcia ozdrowieńców składały się: roboty lekkie pomocnicze w salach chorych, kuchniach zakładowych, które wykonywano w godzinach porannych. W godzinach popołudniowych główne zajęcie ozdrowieńców stanowiły: szkoła analfabetów, kursa dopełniające z zakresu języka ojczystego, arytmetyki, fizyki i. t. d, zabawy towarzyskie, czytelnictwo, odczyty i pogadanki okolicznościowe (…). Bibliotekę zakładową, która funkcjonowała bardzo sprawnie, stanowiło 437 dzieł w 670 tomach. W październiku 1920 r. zorganizowano (…) kursa introligatorskie, które stanowiły zajęcie popołudniowe części chorych w okresie jesiennym i zimowym.
Rozkazem Ministerstwa Spraw Wojskowych z dnia 16 kwietnia 1921 r. zarządzono likwidację placówki, co ostatecznie nastąpiło 1 czerwca tegoż roku. Tak zakończyła się działalność Wojskowego Domu Ozdrowieńców w Beniaminowie.
Ważniejsze źródła:
- Wojskowy Dom Ozdrowieńców Beniaminów, Wojskowe Biuro Historyczne, sygn. CAW I.350.111.1