O samej depresji wiemy już wiele. Coraz częściej występuje ona w społeczeństwie – można powiedzieć, że jest chorobą cywilizacyjną. Czy spotkałeś się jednak z czymś takim jak „depresja sezonowa”?
Depresja sezonowa – czy w ogóle istnieje?
Jak najbardziej! Choć depresji sezonowej (w przeciwieństwie do depresji) nie znajdziemy w międzynarodowej klasyfikacji chorób, to w społeczeństwie ona funkcjonuje. Nie jest wymysłem. Ogólnie słowo „depresja” utarło się jako „gorszy dzień, dół, złe samopoczucie” i w tym sensie jest też często stosowane. Dlatego wiele osób bagatelizuje tę chorobę. Jak zatem powinniśmy traktować depresję sezonową?
Depresja sezonowa to poważna przypadłość
Nie należy bagatelizować depresji sezonowej. Już w latach 80-tych zaczęto ją opisywać jako sezonowe zaburzenia nastroju. Naukowcy wciąż doszukują się przyczyn jej powstawania. Zwraca się uwagę na… światło. W czasie poszczególnych pór roku mamy rożną możliwość korzystania z naturalnego światła, słońca. Jesień i zima to sezony, w których dni słonecznych jest mniej. W efekcie organizm może doświadczać niedoboru witaminy D, co ma również ważny wpływ na zaburzenia nastroju.
Jakie są objawy?
De facto objawy depresji sezonowej są niemal identyczne jak objawy depresyjne opisane w międzynarodowej klasyfikacji chorób. Charakterystyczne dla depresji sezonowej jest występowanie obniżonego nastroju głównie jesienią oraz zimą. Poza tym można zauważyć:
- obniżony poziom energii życiowej,
- zaburzenia snu,
- apatia, rozdrażnienie, zmęczenie,
- problem z koncentracją, skupieniem,
- zaniżone poczucie własnej wartości,
- niechęć do codziennego funkcjonowania,
- myśli samobójcze.
Jak można zauważyć, depresja sezonowa może skończyć się także śmiercią. Fakt, że w przeciwieństwie do depresji jest związana z występowaniem poszczególnych pór roku, nie sprawia, że powinniśmy ją bagatelizować.
Jak radzić sobie z depresją sezonową?
W przypadku depresji sezonowej mamy szansę wspomóc się naparem z dziurawca (jego przeciwdziałanie lekkiej depresji jest potwierdzone naukowo). Dodatkowo warto wzbogacić suplementację organizmu (witamina D3, B6, czy kwas foliowy). Pamiętajmy też, że to, czym się karmimy, wpływa na nasze samopoczucie. Warto stosować wartościową dietę bogatą w składniki odżywcze. Dużo mówi się również o fototerapii – terapii światłem jasnym i sztucznym, które pozytywnie wpływa na samopoczucie i może być naszym słońcem w ponure dni.
Kiedy wybrać się do specjalisty?
W przypadku, kiedy sezonowa depresja nie jest już tylko „chandrą” i zaczyna się przedłużać, warto skorzystać z konsultacji psychoterapeuty. Bagatelizowanie tej przypadłości jest dużym błędem – z czasem mogą występować uporczywe nawroty choroby. Powoli wycofujemy się z życia codziennego i nie jesteśmy w stanie zupełnie funkcjonować. Nie chce nam się zrobić kanapki oraz umyć. Nie dopuszczajmy do takiej utraty sił. Doświadczony psycholog pomoże Ci odzyskać radość życia i na nowo spojrzeć na świat. Razem wypracujecie plan działania. Dodatkowo może przydać się również wizyta u psychiatry, który zastosuje farmakologię wspierającą leczenie.
Ważna jest szybka diagnoza. Taką diagnozę można przeprowadzić za pomocą rzetelnego i zwalidowanego narzędzia w postaci testu online na depresję.
Poradnia Zdrowia Psychicznego Educatio przypomina Ci, że depresja nie mija sama! Aby w pełni korzystać z życia, zasięgnij rady doświadczonego psychologa. Nie daj się depresji!
mgr Barbara Wesołowska-Budka
Psycholog- Psychoterapeuta CBT- Seksuolog – Superwizor w certfikacji
Poradnia Zdrowia Psychicznego EDUCATIO
Ul. Mała 11, Chotomów/ ul. Heroldów 19a Warszawa
Tel. 505-68-54-54
www.educatio.pl