Kasze stanowią fundament zdrowej, zbilansowanej diety. Wraz z pozostałymi produktami zbożowymi stanowią podstawę piramidy żywieniowej, zgodnie z którą codziennie powinniśmy zjadać 6 porcji produktów zbożowych (1 porcja = 1 kromka pieczywa = pół szklanki ugotowanego ryżu, kaszy lub makaronu = 30g płatków zbożowych).
Choć wydawałoby się, że tradycyjna kuchnia polska słynie z ziemniaków, w rzeczywistości to kasza była podstawą kuchni staropolskiej. Gościła ona na stołach częściej niż chleb, a potem , w XVII wieku zaczynała powoli być wypierana przez ziemniaki. Do kaszy częściej powracano w chwilach biedy i kryzysu. Na szczęście zaczynamy wraca do korzeni i kasza staje się modnym, inspirującym i co najważniejsze zdrowym składnikiem potraw.
Czym jest kasza?
Kasza to nasiona zbóż, oczyszczone z niejadalnych części ziarna. W zależności od rodzaju zboża, z którego ją pozyskujemy, dzielimy je na jęczmienne, gryczane, owsiane, pszenne, z prosa, kukurydziane oraz ryż. W zależności od stopnia rozdrobnienia rozróżniamy następujące rodzaje:krupa (całe ziarno pozbawione łuski i czasami polerowane), kasze łamane (całe pozbawione łuski ziarno podzielone na mniejsze części) i drobne (powstają w wyniku polerowania wcześniej połamanych ziaren).
Z pełnego ziarna
Właściwości zdrowotne kaszy wynikają z tego, że jest to produkt z pełnego ziarna. Oznacza to, że ziarno przeznaczone do jej produkcji nie jest oczyszczane ze swojej zewnętrznej warstwy, czyli łuski (co ma miejsce podczas produkcji mąki). Obłuskiwanie polega jedynie na usuwaniu niejadalnych części, czyli plewek kwiatowych i okrywy owocowo-nasiennej. Natomiast najcenniejsze części pod względem wartości odżywczych, czyli łuska i zarodek pozostają nienaruszone.
Źródło błonnika pokarmowego
Kasza jest dobrym źródłem błonnika pokarmowego. Im grubsza kasza, tym więcej błonnika. Najwięcej więc znajdziemy go w kaszy gryczanej i pęczaku. Dzięki błonnikowi kasza reguluje proces trawienia, zapobiegając zaparciom, nowotworom jelita grubego i hemoroidom. To między innymi za sprawą błonnika kasze zaliczamy do produktów o niskim indeksie glikemicznym. Oznacza to, że po posiłku węglowodany uwalniają się stopniowo przez długi czas, przez co dłużej czujemy sytość po posiłku i w ciągu dnia nie dopada nas wilczy głód i ochota na słodycze. Ponieważ kasze (gruboziarniste) nie powodują drastycznego wzrostu glikemii po posiłkowej, polecane są cukrzykom i osobom odchudzającym się. Kolejną zaletą kasz, wynikającą z zawartości błonnika, jest jej wpływ na obniżanie stężenia złego cholesterolu we krwi (zwłaszcza kasza jęczmienna) i zmniejszanie ryzyka kamicy żółciowej.
Dostarcza wielu cennych składników mineralnych i witamin
Kasze są dobrym źródłem magnezu, cynku, żelaza, potasu i witamin z gr. B. Dzięki wysokiej zawartości tych składników, wprowadzanie kaszy do jadłospisu może zapobiegać pogorszeniu koncentracji, łamliwości włosów i paznokci, rozdrażnieniu, bezsenności, bolesnym skurczom mięśni, kołataniu serca, łuszczeniu się naskórka, a nawet niepłodności.
Naturalna
Jest naturalnym, nieprzetworzonym produktem spożywczym. Zastosowane procesy, stanowiące tylko niezbędne minimum (zbiór i oczyszczanie z części niejadalnych), sprawiają, że nie znajdziemy w kaszy żadnych sztucznych substancji konserwujących czy poprawiających smak. W przeciwieństwie do pieczywa, praktycznie nie zawiera sodu, którego nadmierne spożycie prowadzi do nadciśnienia tętniczego i obrzęków.
Łatwa, szybka i tania.
Nie trzeba jej obierać, wystarczy wrzucić ją do garnka, zalać wodą i gotować – gryczana czy jaglana potrzebuje zaledwie 20 minut, pęczak trochę dłużej – bo 50 min. Kasza nie wymaga również specjalnych warunków przechowywania – wystarczy ustawić ją w suchym miejscu lub szczelnie zamkniętym pojemniku. Dzięki bardzo niskiej zawartości wody, produkt ten ma długi okres przydatności do spożycia (bez zastosowania substancji konserwujących). Dodatkowo niska cena czyni ją zdrowym jedzeniem na każdy budżet.
Po dzisiejszym ogólnym wstępie do kasz, w następnym numerze skupię się na właściwościach zdrowotnych poszczególnych jej rodzajów, wraz z informacją który dla kogo jest bardziej wskazany, a których powinniśmy unikać w konkretnych jednostkach chorobowych.
dietetyk, mgr Katarzyna Foszner
Kampania sfinansowana ze środków Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych