Na zapakowanych produktach spożywczych można znaleźć napis „należy spożyć do”, a obok niego datę. Ten zwrot oznacza termin przydatności do spożycia, tzn. okres w jakim należy spożyć dany produkt. Po przekroczeniu danej daty produkt nie nadaje się do wykorzystywania.
Wielu konsumentów nie zwraca uwagi na tę kwestię, spożywając żywność, która przekroczyła swój termin przydatności do spożycia. Jest to duży błąd, ponieważ produkt, pomimo niezaburzonego wyglądu i smaku, może być źródłem niekorzystnych dla zdrowia bakterii. Producenci przed wprowadzeniem produktu do sprzedaży sprawdzają, jak długo i w jakich warunkach ich wyrób może być przechowywany. Pomóc w potwierdzeniu terminu przydatności do spożycia produktu może firma JARS sp. z o.o. mieszcząca się w Łajskach przy ulicy Kościelnej 2a.
Na czym polegają badania przechowalnicze?
Na samym początku należy zaznaczyć, że laboratorium nie może samodzielnie określić daty przydatności do spożycia. Może potwierdzić założenia producenta poprzez wykonanie odpowiednich badań. Badania te oparte są na oznaczeniu mikrobiologicznym, a dokładnie: bakterii, drożdży czy pleśni. Producent zazwyczaj dostarcza świeży produkt do badań. Przekazując go, ma już ustalony z doradcami analitycznymi zakres badań, które zostaną wykonane. To, jakie bakterie zostaną oznaczone, może być zaczerpnięte z rozporządzeń Unii Europejskiej, natomiast na życzenie klienta zakres ten można poszerzyć. Producent podaje, jak długo i w jakich warunkach żywność ma być przechowywana oraz w jakiej temperaturze ma to się odbyć. Wyrób jest przechowywany przez odpowiedni czas, a po tym okresie trafia do badań. Jeżeli nie stwierdzi się wzrostu bakterii, może być bezpiecznie spożyty. Takie badanie należy wykonać w 5 próbach z każdego asortymentu, dzięki temu producent upewni się, że wynik jest powtarzalny. Warto też po zadowalających wynikach badania mikrobiologicznego przeprowadzić ocenę organoleptyczną. Ocena ta polega na sprawdzeniu wyglądu, smaku, zapachu, konsystencji produktu. Czasem zdarza się, że produkt jest bezpieczny do spożycia, jeśli chodzi o ilość bakterii, ale nastąpiły w nim zmiany, które nie będą akceptowane przez konsumentów.
Po tak przeprowadzonych badaniach producent żywności może podać na opakowaniu dokładną datę terminu przydatności do spożycia, która zapewni konsumentowi bezpieczeństwo.
A jak to wygląda w praktyce?
Wyobraźmy sobie, że jesteś producentem wyrobów garmażeryjnych, chcesz sprzedawać w sklepie tarty warzywne. Ale nie wiesz tak dokładnie, jaki podać na opakowaniu termin przydatności do spożycia. Robiłeś własne obserwacje w zakładzie, ale były one robione „na oko” . A pamiętajmy pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo żywności ponosi jej producent! W takiej sytuacji należy skontaktować się z firmą Jars sp. z o.o., pracujący w niej doradcy analityczni pomogą dobrać zakres odpowiednich badań.
Już wiesz, że zgodnie z unijnym rozporządzeniem musisz oznaczyć liczbę Listerii monocytogenes w 1g. Badanie to powinno wykonać się w 5 próbach. A dodatkowo produkt będzie oceniony organoleptycznie. Po tych ustaleniach wiesz, ile i jakiej wielkości próbek należy przygotować do badań. Próbkobiorcy, który odbierze od Ciebie próby, wskażesz, że chcesz przechowywać produkt przez cztery dni w warunkach chłodniczych, a piątego mają się odbyć badania.
Produkt zostanie przebadany pod kątem liczby Listerii monocytogenes w 1g, a następnie poddany ocenie organoleptycznej. Po maksymalnie 6 dniach roboczych mamy już wyniki badań, wiemy, że produkt jest bezpieczny pod kątem tej bakterii i ocenę organoleptyczną przeszedł pozytywnie. Dzięki temu wiemy już, że produkt może być przechowywany przez 5 dni w lodówce.
Konsumetów wyjaśnienie, na czym polegają badania mające na celu wyznaczenie terminu przydatności do spożycia, powinno nauczyć o zdroworozsądkowym zakazie spożywania produktów po wskazanym terminie. Data ta nie wynika z takiego pomysłu producenta, ale poparta jest odpowiednimi badaniami, które mają zapewnić bezpieczeństwo konsumentom.