Dawid Szulich, zawodnik Delfina Legionowo, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Wielokrotny mistrz Polski w stylu klasycznym, rekordzista Polski w sztafecie 4×100 metrów stylem zmiennym, finalista mistrzostw świata. Rekordzista Polski na dystansie 100 metrów stylem klasycznym (1:00,54) i na 50 metrów stylem klasycznym (27,48). Po raz drugi z rzędu wygrał Plebiscyt na Sportowca Powiatu Legionowskiego.
Michał Machnacki: Po raz drugi wygrałeś Plebiscyt na Sportowca Roku w Powiecie Legionowskim. Serdeczne gratulacje. Powiedz, jak ważna jest dla Ciebie ta nagroda?
Dawid Szulich: To niezwykle miłe uczucie otrzymać taką nagrodę, gdzie rywalizują najlepsi z najlepszych w Powiecie Legionowskim. Za wyniki plebiscytu chce bardzo podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie głos i mam nadzieje dumnie reprezentować nasz powiat w kolejnych startach. Ta nagroda oprócz wsparcia finansowego, jest także wsparciem psychicznym. W moim przypadku sport to moja praca oraz sposób na życie. Stale szukam motywacji i nowych bodźców by robić to jak najlepiej. Dlatego takie konkursy są dla sportowców tak ważne.
Jak przebiegają przygotowania do Igrzysk Olimpijskich? Czy zobaczymy na pływalni olimpijskiej Dawida Szulicha?
Kwalifikacje olimpijskie odbędą się na Głównych Mistrzostwach Polski pod koniec maja, wtedy dowiemy się czy jestem wystarczająco szybki, by po raz drugi reprezentować Polskę na Igrzyskach Olimpijskich. Okres przygotowań nigdy nie jest łatwy. Wiąże się to z wieloma wyrzeczeniami i przeszkodami jakie spotykam po drodze. Jednak gdyby nie te sytuacje, nie byłoby tak wielkiej satysfakcji. Ja bardzo wierze w to, że znajdę się w składzie kadry olimpijskiej.
Jakie plany sportowe na przyszłość, po igrzyskach?
Po igrzyskach mam kilka pomysłów do zrealizowania. Jednym z nich jest kształcenie kolejnych mistrzów od podstaw. Legionowo ma wielki potencjał w tej dziedzinie. Myślę, że to nie tylko jest prozdrowotne, ale także wychowawcze. Mam nadzieje, że będę mógł przekazać moje doświadczenia młodym adeptom pływania i nie tylko pływania.
Nadal nie mamy w Legionowie basenu z prawdziwego zdarzenia? Czy wierzysz jeszcze w to, że będzie ci dane trenować w komfortowych warunkach?
Jak pokazały ankiety przeprowadzone wśród mieszkańców Legionowa i okolicznych gmin basen jest tu bardzo potrzebny i pożądany. Długoletnie dyskusje i planowania nie znajdują póki co odzwierciedlenia w rzeczywistości ,ale wciąż wierze, że ten basen powstanie. Co do komfortowych warunków treningowych potrzeba by było basenu o długości 50 metrów. Wiadomo już, że władze planują jednak wybudować pływalnie o połowę krótsza. Dlatego ja z trenerem część treningów mamy w Warszawie przy ulicy Inflanckiej, na obiekcie 50-metrowym. Co do wszelkich planów i budowy basenu w Legionowie, wraz z trenerem Rafałem Perlem wielokrotnie inicjowaliśmy spotkania i służyliśmy pomocą. Liczę, że mieszkańcy naszego Powiatu doczekają się spełnienia obietnic.
Z basenem związane jest szkolenie młodych adeptów pływania. Jak zachęcić dzieci i młodzież do tej dyscypliny sportu? Jak przebiega to w Delfinie Legionowo?
Jeśli chodzi o klub „Delfin” to co roku przychodzą na nabór nowe osoby. Niestety sekcja ma ograniczoną ilość osób ze względu na bardzo ograniczony czas korzystania z pływalni. Nie zmienia to faktu, że co roku jest wielu chętnych. Dzieci bardzo lubią rywalizację. Pływanie w klubie daje im tą możliwość. Najpierw jednak trzeba opanować podstawy i tutaj wszystko zaczyna się od przedszkoli o pierwszych klas podstawówki. Szkoły często organizują spotkania z różnymi sportowcami, to na pewno działa. Wielokrotnie sam się o tym przekonałem. Ponadto duża rola w tym rodziców, żeby pozwolili i zachęcili swoje dzieci do podjęcia nauki pływania. Znają je najlepiej i wiedzą co ich motywuje.
Czego życzyć na przyszłość Dawidowi Szulichowi?
Zrealizowania założonych celów na ten rok. I kolejnego zwycięstwa w plebiscycie.