W kolejnym spotkaniu o miejsca 7-12 w rozgrywkach III Ligi Legion Legionowo zmierzył się na wyjeździe z KS Pułaski Warka. Pod nieobecność Przemysława Lewandowskiego, najlepszego zawodnika legionowskiej drużyny, mecz zakończył się porażką.
Koszykarze Legionu przeplatali lepszą grę z gorszymi fragmentami. Potrafili wygrać pierwszą kwartę punktem, by w kolejnej mieć już na minusie 12. Ponownie zagrali dobrze w trzeciej odsłonie meczu, gdy odrobili 6 oczek, by słabo zagrać ostatnie 10 minut. Przegrali ostatnią kwartę 19:27 i cały mecz 75:89.
To jedno ze słabszych naszych spotkań w tym sezonie. Prócz tego że zagraliśmy źle, duży wpływ na wynik meczu miała postawa arbitrów… oraz świetna gra Warki, w którym to zespole grało dwóch zawodników z pierwszoligową przeszłością – powiedział trener Robert Sitek. I dodał – Dodatkowo gramy bez zawodnika na pozycji nr 1 – czyli klasycznej jedynki. Chyba jesteśmy jedynym zespołem, który nie ma klasycznego rozgrywającego
– nie krył rozczarowania opiekun Legionu.
KS Pułaski Warka – Legion Legionowo 89:75 (20:21, 28:15, 14:20, 27:19)
Punktowali: Rybicki – 4, Mikos -13, Bochenek – 25, Bandurski -10, Teklak – 21, Łopaciński – 2.