Legion Legionowo. W Pułtusku lepszy Legion

legion-ndm_78

Kolejne wygrane spotkanie podopiecznych trenera Przemysława Raczyka (fot. GP/MM)

Koszykarze Legionu Legionowo rozegrali kolejne spotkanie w 3 Lidze w sezonie zasadniczym. Tym razem na mecz udali się do Pułtuska na mecz z Pultovią.

To już siódmy mecz podopiecznych trenera Przemysława Raczyka. Ich przeciwnicy przed tą kolejką spotkań okupowali ostatnie miejsce w tabeli, nie wygrywając dotychczas ani jednej gry. Dlatego też faworytem był legionowski zespół.

Po pierwszej połowie wszystko było jasne

W Pułtusku zabrakło kilku zawodników Legionu. Nie było Francesca Centrone, Macieja Niedbalskiego, Marcina Mikosa czy Dawida Bandurskiego. Jednak Legion zagrał dobry mecz i już pierwsze dwie kwarty rozstrzygnęły losy pojedynku. Po 20 minutach spotkania legionowscy koszykarze mieli olbrzymią przewagę, bo prowadzili 58:29. Błyszczał Przemysław Lewandowski, który w pierwszej kwarcie cztery razy rzucił za trzy punkty, dodając jeszcze celne trafienia z linii rzutów osobistych i akcji podkoszowych. Dało mu to 13 oczek w tej części gry, a w sumie 16 w całym spotkaniu.

23 punkty Marcina Teklaka

Najskuteczniejszym koszykarzem spotkania okazał się Marcin Teklak. Gdy swoje punkty zdobył Lewandowski, za trafianie wziął się Teklak, który też trafiał za trzy oczka. Słabszy okres gry legionowianie zanotowali w… trzeciej kwarcie. Jednak nie miało to już jakiegoś wielkiego znaczenia dla losów spotkania. Pultovia odrobiła 3 oczka, więc nie było szansy na dogonienie czołowej drużyny 3 Ligi. W ostatniej kwarcie Legion miał wszystko pod kontrolą. Wygrał ją 24:23 i całe spotkanie 96:69.

Pultovia Pułtusk – KS Legion Legionowo 69:96 (14:33, 15:25, 17:14, 23:24)

KS Legion Legionowo: Marcin Teklak – 23, Jeremi Kosiński – 17, Przemysław Lewandowski – 16, Maciej Łopaciński – 13, Mateusz Zawistowski – 11, Patryk Pawłowski – 9, Kamil Rybałtowski – 4, Sebastian Powierża – 2, Sebastian Kostecki – 1.