Koszykarze Legionu Legionowo (U15) podejmowali na własnym parkiecie MUKS Piaseczno. W pierwszym spotkaniu tych drużyn w październiku Legion na wyjeździe pokonał rywala 72:61.
Tym razem legionowianie, którzy zagrali w okrojonym składzie ze względu na kontuzje podstawowych zawodników, nie pokazali swoich najlepszych umiejętności. Rywale zagrali niezwykle skutecznie, mieli też przewagę wzrostu pod koszami, co w dużym stopniu zadecydowało o końcowym wyniku.
Dominowali na parkiecie od początku
MUKS Piaseczno od początku spotkania dominowało na parkiecie legionowskiej hali przy Zakopiańskiej. Z każdą minutą piasecznianie powiększali przewagę. Po stronie Legionu było widać wyraźnie, że brakuje zawodników, którzy mogliby wziąć ciężar gry na siebie. Do tego doszła nerwowość i wiele niepotrzebnych strat. Legion ostatecznie przegrał wysoko, bo 54:97. W ekipie gospodarzy najwięcej punktów zdobył Filip Markiewicz – 26.
Takie zachowanie budzi niesmak
W protokole sędziowskim zapisano: Faul techniczny zawodnika z nr 10 Ł. Szywalski za obrażanie przeciwnika. Młody koszykarz z Piaseczna nie dość, że wyzywał swoich rywali, nazywając ich frajerami, to jeszcze obraził się na trenera i swoją drużynę. Zszedł z parkietu, mówiąc, że nie chce mu się grać. Reakcji ze strony trenera jak i prawdopodobnie ojca, który obserwował mecz zza ławki gości, ŻADNA. Trochę wstyd, że taki zawodnik ma miejsce w drużynie…
KS Legion Legionowo – MUKS Piaseczno 54:97 (13:19, 16:24, 15:28, 10:26)
KS Legion Legionowo: Filip Markiewicz – 26, Jakub Matysiak – 9, Maciej Deplewski – 6, Wiktor Żmijewski – 4, Mikołaj Komorowski – 5, Marcin Murawski – 2, Bartosz Komuda – 2, Filip Chudek, Wiktor Szewczyk, Krzysztof Litwiński.
