Aż 23 punkty rzucili koszykarze Basketu z rzutów osobistych. Na pewno w dużej mierze, jak i słabsza pierwsza kwarta w wykonaniu Legionu, przesądziło to o wygranej gospodarzy.
Basket wykonywanie 31 rzutów osobistych mógł zawdzięczać arbitrom tego spotkania. Ich gwizdki pracowały na pełnej parze. W odwrotnym kierunki milkły jak za sprawą tajemniczej różdżki.
Słabej w obronie, duże straty w pierwszej kwarcie
Prócz osobistych na pewno słabsza postawa w pierwszej kwarcie zadecydowała o zwycięstwie Basketu. Po 10 minutach gospodarze prowadzili już 24:15. Kolejne odsłony pojedynku były bardzo wyrównane – 17:17, 16:14 i 11:12 i świadczyły, że Legion pozbierał się po niezbyt udanym początku. W pewnym momencie koszykarze z Legionowa mieli już tylko 3 oczka straty, ale wtedy do akcji wkroczyli sędziowie. W ostatniej kwarcie gospodarze z rzutów osobistych trafiali dziewięciokrotnie. Najskuteczniejszym koszykarzem Legionu był w tym spotkaniu Mateusz Zawistowski, który na swoim koncie zanotował 15 punktów.
MUKS Basket-AZS Politechnika Warszawa-Wawer – KS Legion Legionowo 68:58 (24:15, 17:17, 16:14, 11:12)
KS Legion Legionowo: Mateusz Zawistowski – 15, Jeremi Kosiński – 12, Sebastian Kostecki – 12, Tomasz Gortat – 7, Michał Wojciechowski – 5, Patryk Pawłowski – 4, Bartosz Ciebielski – 3, Adam Błaszczak, Maciej Wojciechowski, Karol Gródek.