Łzy szczęścia i upragniony medal

52046692833fe.jpg

21 kilometrów i 97,5 metra. Kiedyś dla większości z nas przebiegnięcie dystansu półmaratonu to było bardzo, bardzo odległe marzenie. Dziś jest już rzeczywistością.

 

W niedzielę 24 marca, pomimo pięciu stopni na minusie, na błonia Stadionu Narodowego w Warszawie zjechało dziesiątki tysięcy ludzi. Samych biegaczy i biegaczek było ponad dziesięć tysięcy, wraz z nimi kibice: rodzice, małżonkowie, dzieci, znajomi. Rekordowa frekwencja – trzy tysiące osób więcej niż w roku ubiegłym. Tuż przed godziną dziesiątą z głośników wybrzmiewa „Sen o Warszawie”, a w sercu (i w oczach) czuć wzruszenie. Maciej Kurzajewski i Beata Sadowska dają sygnał do startu. Biegacze ruszają z Mostu Poniatowskiego. Dwadzieścia pięć minut mija zanim ostatni zawodnicy przekroczą linię startu. Kolorowa fala biegaczy podąża Nowym Światem, Bonifraterską, Wybrzeżem Kościuszkowskim, Czerniakowską, Belwederską, Alejami Ujazdowskimi w kierunku mety, usytuowanej w tym roku na błoniach Stadionu Narodowego. Na trasie dopingują biegaczy kibice („równaj krok, będzie lżej”), turyści biją brawo, a zespoły muzyczne podgrzewają niską temperaturę głośną muzyką. Tysiące wolontariuszy z poświęceniem podają wodę i powerade’a.

Serock reprezentowany był w stolicy przez czternaście osób z grupy Serock Biega z hotelem Narvil Conference&Spa. Ubrani w jednolite białe koszulki klubowe z nadrukowaną nazwą klubu, nasi zawodnicy budzili nieukrywane zainteresowanie. Wszyscy zameldowali się na mecie, osiągając czasy od 1 godziny 32 minut do 2 godzin 15 minut. Szczególne gratulacje należą się Tomkowi, Jarkowi oraz Kubie, dla których udział w 8. Półmaratonie Warszawskim był debiutem na dystansie 21 kilometrów. Bardzo ładny wynik osiągnęła Sylwia, tym razem jedyna startująca w naszym gronie kobieta, która ukończyła bieg z wynikiem poniżej dwóch godzin. Radość na mecie, gesty zwycięstwa, łzy szczęścia i upragniony medal – dla takich chwil warto żyć.

Najszybszym biegaczem, a co za tym idzie zwycięzcą 8. Półmaratonu Warszawskiego okazał się Martin Muia Mukule z Kenii, który zawody zakończył z wynikiem 01:02:49. Pierwszą kobietą na mecie była Olga Kalendarova-Ochal z czasem 01:14:04, tym samym zdobywając Mistrzostwo Polski w Półmaratonie.

Na liście wyników półmaratonu znaleźć też można innych mieszkańców gminy Serock. Zapraszamy do kontaktu wszystkie osoby, z którymi  jeszcze nie mieliśmy okazji spotkać się na biegowych trasach oraz te, które chciałyby zacząć swoją przygodę z bieganiem. Pięć tygodni, które pozostały do I Biegu Wojciechowego w Serocku, to czas, który z pewnością pozwoli na przygotowanie się i pokonanie dystansu 5 km. W zamian gwarantowana satysfakcja, uśmiech na twarzy, podziw znajomych i… pamiątkowy medal! Zapraszamy na wspólne treningi.

Rafał Gliwa
www.serockbiega.pl