W sobotę (25 września) piłkarze KS Legionovii Legionowo zmierzyli się na wyjeździe z Mamrami Giżycko w ramach 10 kolejki spotkań III ligi grupy I. Pomimo tego, że podopieczni trenera Michała Pirosa mierzyli się z ostatnim zespołem w tabeli o zwycięstwo było bardzo trudno a jedynego gola na wagę trzech punktów strzelił pod koniec meczu Artur Balicki. Dzięki wygranej 0:1 (0:0) w Giżycku Legionovia umocniła się pozycji lidera tabeli.
Gospodarze sobotniego spotkania, tegoroczny beniaminek III ligi, Mamry Giżycko przed tym meczem zajmowali w tabeli ostatnie miejsce i borykali się z wieloma problemami kadrowymi związanymi z kontuzjami. Jeżeli jednak kibice Legionovii uważali, że ich ulubieńcy jadą do Giżycka po łatwe trzy punkty bardzo szybko w czasie meczu zmienili zdanie.
Po pierwszym gwizdku sędziego szybko okazało się, że gospodarze tego spotkania nie zamierzają wywieszać białej flagi przed liderem tabeli. Piłkarze z Giżycka bardzo umiejętnie się ustawiali i realizowali założenia taktyczne swojego szkoleniowca. Zarówno miejscowi jak i goście stwarzali sobie dobre sytuacje, ale brakowało skuteczności lub dobrze spisywali się bramkarze. Pierwsza połowa nie przyniosła goli i zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugiej połowie trochę lepiej prezentowali się goście z Legionowa, jednak brakowało potwierdzenia tej przewagi zdobytą bramką. Świetną okazję na objęcie prowadzenia podopieczni trenera Michała Pirosa mieli w 83 minucie. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne przez Patryka Koziarę mocnym strzałem głową popisał się wprowadzony w drugiej połowie Artur Balicki. Jednak piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Wydawało się, że gospodarzom uda się wywalczyć jeden punkt z liderem tabeli z Legionowa. Na szczęście podopieczni Michała Pirosa pokazali charakter i to, że grają do ostaniego gwizdka arbitra. W 89 minucie po przejęciu piłki na własnej połowie piłkarze Legionovii wyprowadzili szybką kontrę. Z prawej strony boiska piłkę na piąty metr do Artura Balickiego dograł Dawid Papazjan. Pierwszy strzał Artura Balickiego świetnie wybronił bramkarz gospodarzy, ale przy dobitce napastnika Legionovii był już bezradny. Była to jedyna bramka tego spotkania i goście wygrali 1:0.
Pomimo przegranej piłkarze z Giżycka zaprezentowali się bardzo dobrze i postawili twarde warunki przed podopiecznymi trenera Michała Pirosa. Goście z Legionowa pokazali jednak, że jak na lidera tabeli ligowej przystało potrafią również wygrywać trudne spotkania, w których gra się nie układa tak jak zakładano przed pierwszym gwizdkiem. Dzięki sobotniemu zwycięstwu w Giżycku piłkarze KS Legionovii Legionowo nadal zajmują pierwsze miejsce w ligowej tabeli z 23 punktami po 10 spotkaniach. Najbliższe mecz podopieczni Michała Pirosa rozegrają w sobotę (2 października) na własnym stadionie z Bronią Radom, która zajmuje 9 miejsce w tabeli.
Mamry Giżycko – KS Legionovia Legionowo 0:1 (0:0)
Bramki: Artur Balicji (89’)
Mamry Giżycko: Woźniak – Kuriata, Drężek, Kucharski, Broź, Kulik, Mroczkowski, Bucio (Adamiec 75’), Raiński (Sadocha 69’), Łapiński, Wiszniewski.
KS Legionovia Legionowo: Krzywański – Waszkiewicz (Balicki 60’), Budek, Zaklika (Dobrogost 69’), Smuga (Mroczek 60’), Zjawiński (Karabin 79’), Bajdur (Papazajan 60’), Bujak, Koziara, Wojdyga, Kaczorowski.