KS Legionovia Legionowo przegrała na własnym stadionie z Mławianką Mława na inaugurację rundy wiosennej. Po tej porażce Novia spadła na ostatnie miejsce w tabeli

KS Legionovia Legionowo fot. KS Legionovia Legionowo

KS Legionovia Legionowo fot. KS Legionovia Legionowo

W sobotę (2 marca) piłkarze Legionovii zmierzyli się na własnym stadionie w ramach rozgrywek III ligi grupy I z ekipą Mławianki Mława. Było to bardzo ważne spotkanie dla gospodarzy z punktu widzenia walki o utrzymanie w III lidze. Niestety podopieczni Marcina Broniszewskiego nie dali gościom rady i przegrali 2:1. Sobotnia porażka oznacza, że Novia spadła obecnie na ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

 

 

Kibice z Legionowa po przerwie zimowej nie mogli się już doczekać wznowienia rozgrywek w III lidze. Przed podopiecznymi trenera Marcina Broniszewskiego było bardzo trudne wyzwanie, ponieważ legionowski zespół zajmował przed sobotnim (2 marca) meczem miejsce w strefie spadkowej tabeli. Legionowianie podejmowali na swoim stadionie przy ulicy Parkowej inną drużynę, która również walczy o utrzymanie – Mławiankę Mława. Zespół gości przed sobotnim spotkaniem zajmował ostatnie (15) bezpieczne miejsce w tabeli i miał tylko punkt przewagi nad Novią. Kibice, którzy w sobotę zawitali na stadion przy Parkowej w Legionowie obejrzeli trzy gole, ale to fani drużyny przyjezdnej mieli powody do zadowolenia.

 

 

Pierwszego gola kibice tego dnia obejrzeli w 19 minucie pierwszej połowy. Po rzucie rożnym dla Mławianki Mława i zamieszaniu w polu karnym Novii najlepiej odnalazł się Iwan Hurenko, który skierował piłkę do bramki gospodarzy.

Zanim piłkarze z Legionowa zdążyli się otrząsnąć po stracie pierwszej bramki w 22 minucie ponownie wyciągali piłkę z własnej siatki. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w pole karne Novii najlepiej zachował się ponownie Iwan Hurenko, po którego strzale piłka odbiła się od obrońcy gospodarzy i wpadła do bramki. Kibice nie zobaczyli już w pierwszej połowie więcej goli i to goście schodzili na przerwę do szatni w lepszych humorach prowadząc 2:0.

Gospodarze strzelili bramkę kontaktową w 63 minucie. Po rzucie rożnym z bliskiej odległości pikę do siatki Mławianki Mława skierował Donatan Nakrosius. Niestety podopiecznym Marcina Broniszewskiego nie udało się już doprowadzić do wyrównania i to goście z Mławy cieszyli się po ostatnim gwizdku arbitra ze zdobycia trzech punktów.

Sytuacja Novii po sobotniej przegranej z Mławianką Mława staje się powoli bardzo trudna. Piłkarze z Legionowa spadli na ostatnie miejsce w tabeli i mają obecnie po rozegraniu 18 spotkań tylko trzynaście punktów i do bezpiecznego miejsca gwarantującego utrzymanie w trzeciej lidze tracą cztery punkty. Najbliższe ligowe spotkanie zawodnicy z Legionowa rozegrają już w sobotę (9 marca) na wyjeździe ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, który zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli.