KZB Legionovia Legionowo. Remis w z liderem

_DSC4909

Po zwycięstwie w Łomży KZB Legionovia Legionowo chciała kontynuować zwycięską serię ogrywając u siebie lidera III ligi Sokoła Aleksandrów Łódzki. Mimo determinacji w grze legionowskich piłkarzy w meczu udało się ugrać tylko jeden punkt.

Spotkanie przy ul. Parkowej zapowiadało się bardzo ciekawie. Legionovia po falstarcie przed własną publicznością i porażce 0:1 w meczu z Unią Skierniewice nasi zawodnicy bardzo chcieli odnieść pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością.

Błędy w ustawieniu

Legionovia grała w tym meczu w ustawieniu z trzema obrońcami. Problem, który objawił się już na początku spotkania, to nieco za bardzo pasywna gra środkowych pomocników, którzy pozwalali na prostopadłe podania, które pozwalały dochodzić zawodnikom Sokoła do niebezpiecznych sytuacji. Ostrzeżeń było kilka, ale w 13. minucie nie zakończyło się na strachu. Zawodnik gości otrzymał piłkę na prawym skrzydle, delikatnie ściął do środka i tuż przed bramką legionowian podał do Dominika Głowińskiego, który nabiegał drugim skrzydłem. Piłkarz Sokoła strzelił mocno i pewnie i goście mogli się cieszyć z prowadzenia.

 

 

Odrobione straty

Legionovia zareagowała najlepiej jak mogła. Przejęła inicjatywę, budowała ciekawe akcje i już w 18. minucie odrobiła straty. Po dokładnym rozegraniu w środku i rozegraniu na skrzydło piłka trafiła do Konrada Zakliki, który dokładnym strzałem głową dał naszym zawodnikom remis.

W kolejnych minutach pierwszej połowy gra się wyrównała. Zawodnicy Sokoła próbowali zagrywać kolejne prostopadłe piłki, rzadziej decydowali się na koronkowe rozegrania. Legionovia także próbowała akcji zarówno skrzydłem jaki przez środek boiska, ale żaden z ataków nie stworzył już większego zagrożenia pod bramką gości.

Szybka strata

Druga połowa rozpoczęła się bardzo źle dla naszych piłkarzy. Już w 46. minucie bramkę dla gości strzelił Artur Gieraga. Legionovia nie potrafiła odpowiedzieć tak szybko i skutecznie, jak było to w pierwszej połowie. Sprawdzał się natomiast manewr z częstszym wchodzeniem pomiędzy obrońców Konrada Zakliki, który pomagał w dokładniejszym rozegraniu piłki. Dobre zawody rozgrywał Marcin Brukhardt, słabiej niestety grał Luka Jankovic, którego w 65. minucie zmienił Patryk Koziara. Były piłkarz Polonii Warszawa i Legii Warszawa nie odmienił sytuacji na boisku. Piłkarze Legionovii cały czas starali się mieć inicjatywę i naciskali na piłkarzy Sławomira Majaka. Przyniosło to efekt w 79. minucie spotkania, kiedy wyrównującą bramkę strzelił Sebastian Weremko, który dosłownie chwilę po strzeleniu bramki został zmieniony przez Filipa Kowalczyka.

W meczu nie padły już żadne bramki i rywalizacja zakończyła się remisem 2:2, który chyba bardziej cieszy piłkarzy Sokoła, którzy utrzymali 6 punktową przewagę nad Legionovią. Nasz zespół zajmuje 4. miejsce w tabeli z dwupunktową stratą do Lechii Tomaszów Mazowiecki oraz za mającą tyle samo punktów Unią Skierniewice.

Legionovia Legionowo – Sokół Aleksandrów Łódzki 2-2

Konrad Zaklika 18, Sebastan Weremko 79 – Dominik Głowiński 13, Artur Gieraga 46

Jakub Stefaniak, Kacper Będzieszak, Jakub Kabala, Kacper Górski ŻK,

Sebastian Weremko (80 Filip Kowalczyk),Eryk Więdłocha ŻK, Konrad Zaklika, Marcin Burkhardt, Luka Janković (65 Patryk Koziara), Piotr Krawczyk, Patryk Paczuk (46 Kamil Wolski)