W sobotę (22 maja) podopieczni Michała Pirosa podejmowali na stadionie przy ulicy Parkowej w Legionowie lidera tabeli Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Legionovia pomimo gry w przewadze przez ponad godzinę miała problemy ze skutecznym wykończeniem swoich akcji. Wydawało się, że goście zabiorą ze sobą trzy punkty, jednak dzięki piorunującej końcówce spotkania to gospodarze wygrali ostatecznie 3:1
Kibice Legionovii nie mogli się już doczekać sobotniego spotkania z liderem tabeli III ligi grupy I – Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Z powodu łagodzenia przez rząd obostrzeń związanych z epidemią koronawirusem pierwszy raz od dawna na trybunach mogła zasiąść część kibiców. Fani Legionovii, którzy tego dnia oglądali mecz z trybun jak również transmisję przez internet nie zawiedli się. W sobotnim spotkaniu nie zabrakło emocji i dramaturgii, które można by rozdzielić na kilka meczów piłkarskich.
Po pierwszym gwizdku sędziego już w 2 minucie gospodarze mieli bardzo dobrą okazję na objęcie prowadzenia, niestety strzał po ziemi w polu karnym Pogoni oddany przez Andrzeja Trebuhę przeleciał tuż obok słupka gości. Legionovia miała jeszcze kilka dogodnych sytuacji, jednak zabrakło skuteczności. Z upływem czasu coraz częściej do głosu dochodziła Pogoń, która również stwarzała sobie dobre sytuacje. W 33 minucie po błędzie defensywy gości sam na sam z bramkarzem Pogoni wybiegł Andrzej Trubeha, który został jednak sfaulowany przez ostatniego obrońcę. Z czerwoną kartką boisko opuścił Jakub Kołaczek a sędzia podyktował rzut karny dla Legionovii. Chwilę później do piłki podszedł Patryk Koziara. Niestety strzał kapitana gospodarzy obronił bramkarz Pogoni, Sebastian Przyrowski. Do końca pierwszej połowy utrzymał się bezbramkowy remis.
Na początku drugiej połowy goście mieli świetną sytuacje na objęcie prowadzenia. Po strzale w polu karnym Legionovii piłka trafiła w słupek. Goście pomimo gry w osłabieniu dobrze się bronili. Podopieczni Michała Pirosa starali się wykorzystać grę w przewadze, jednak cały czas brakowało skutecznego wykończenia akcji. Dodatkowo w 60 minucie zawodnicy Pogoni wykonywali rzut wolny z ok. 20 metrów od bramki strzeżonej przez Jana Krzywańskiego. Świetnie piłkę uderzył nad murem Michał Wrzesiński i goście objęli prowadzenie. Od tej chwili podopieczni Michała Pirosa nie mając już nic do stracenia rzucili się jeszcze mocniej do ataku. W końcu w 77 minucie gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania. Piłkę skierowaną z rzutu rożnego w pole karne Pogoni głową do siatki skierował doświadczony Dariusz Zjawiński. Pomimo kolejnych dobrych ataków ze strony Legionovii nadal utrzymywał się remis i kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów w 89 minucie piłkę do siatki gości skierował głową Piotr Bujak. W doliczonym czasie gry gola na 3:1 strzelił Andrzej Trebuha i takim wynikiem zakończyło się spotkanie na stadionie przy ulicy Parkowej w Legionowie.
Po sobotniej wygranej podopieczni Michała Pirosa zajmują trzecie miejsce w tabeli z 55 punktami. Piłkarze Legionovii tracą 6 punktów do drugiego Świtu Nowy Dwór Mazowiecki i 13 punktów do Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Najbliższe spotkanie zawodnicy KZB Legionovii Legionowo zagrają na wyjeździe w sobotę (29 maja) z Polonią Warszawa.
KZB Legionovia Legionowo – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3:1 (0:0)
Bramki: Zjawiński, Bujak, Trubeha – Wrzesiński
KZB Legionovia Legionowo: Krzywański – Kaczorowski, Bujak, Choroś, Lewandowski, Mroczek, Koziara, Bajdur, Zjawiński, Kluska, Trubeha.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki: Przyrowski – Broniarek, Zembrowski, Łoś, Maślanka, Kołaczek, Jaroń, Kobiera, Lisowski, Wrzesiński, Jean Franco.