Po ostatnich słabszych wynikach legionowskiego zespołu przyszło oczekiwane przełamanie. Podopieczni trenera Mirosława Jabłońskiego, mimo że przegrywali 0:1, to w samej końcówce odwrócili niekorzystny rezultat.
Do 75 minuty gry przy Parkowej w Legionowie na świetlnej tablicy widniał wynik bezbramkowy. Co nie oznaczało, że spotkanie nie obfitowało w akcje po obiema bramkami.
Na bramkę Marczaka odpowiedzieli Bajat i Wójcik
W drugiej połowie optyczną przewagę miała Legionovia. Jednak to goście w 75 minucie trafili do bramki Adama Wilka. Do legionowskiej bramki piłkę skierował Michał Marczak. Wejherowianie mieli kwadrans, by dowieźć jednobramkowe prowadzenie do końca spotkania. Zacieśnili obronę, bo gospodarze chcieli koniecznie odrobić stratę. Gdy nie mogli przerwać zasieków gości, na strzał z dystansu zdecydował się Aleksandar Bajat. Zaskoczył nie tylko kibiców zgromadzonych na trybunach, ale i bramkarza Gryfa Wiesława Ferrę. Była to 85 minuta gra. Cztery minuty później legionowianie mogli cieszyć się z kolejnego gola. W polu karnym faulowany został Mateusz Kwiatkowski, a skutecznym egzekutorem okazał się Krystian Wójcik.
Legionovia KZB Legionowo – WKS Gryf Wejherowo 2:1 (0:0)
Strzelcy: 0:1 – 75′ Michał Marczak, 1:1 – 85′ Aleksandar Bajat, 1:2 – 89′ Krystian Wójcik (karny)
Legionovia KZB Legionowo: Wilk, Grzelak, Wójcik, Kwiatkowski, Bajat, Miś, Krotofil, Koziara, Żebrowski, Garyga, Kraska.
Rezerwa: Krzczuk, Goliński, Zaklika, Malik, Dzięcioł, Borenović, Kalinowski.